Tym razem sześć przezabawnych postaci przeniesionych w czasie "żeglowało" po ulicach Pragi. Panowie ubrani w śmieszne, obcisłe kalesony oraz meloniki na głowie, napędzali siłownię stateczku. Towarzyszyły im dwie wytworne damy, chętnie pozujące wszystkim do zdjęć.
Zagubione postacie z lat minionych, z głośnymi gwizdkami w ustach, płynęły powoli, mozolnie w kierunku najbliższej rzeki. Nie było by w tym "nic dziwnego", gdyby nie to, że podróżni w momencie skoku w czasie, stracili pamięć. Nikt z załogi nie znał prawidłowego kierunku do Wisły i nie wiedział gdzie jest. Co chwila pozdrawiając wszystkich i salutując, pytali o prawidłowy kurs. Wielu zdezorientowanych przechodniów, a nawet kierowców nie wiedząc o co chodzi podawało różne kierunki. Wydawało się, że wesoła załoga, za chwilę obierze prawidłowy kurs choćby nawet na pocztę albo do wnętrza autobusu, ale za chwilę statek niespodziewanie skręcał burtą to w lewą to w prawą stronę. Wyraźnie brakowało kapitana, którego chyba gdzieś po drodze zgubili. Widocznie wesoła gromadka była bardziej nastawiona na zabawę niż wspomniany cel podróży.
Nasze damy w fantazyjnych strojach, z szerokimi uśmiechami zaczepiały z głośnym "Ahoj!" wszystkich dookoła. Nie ominęło to nawet tych na "rowerach wodnych", a mijana "ławica leszczy i śledzi" w postaci tłumu wysiadającego z tramwaju była tu następnym, "ciekawym" punktem podróży. Gdzie nie gdzie pojawiła się także "flądra" i inna rzadka ryba-człowiek. Doszło do tego,że nawet nieczynna trasa tramwajowa na Targowej była w pewnym momencie "tą" Wisłą dla naszych gości z daleka.
Tak mijały kolejne minuty tej groteskowo-absurdalnej i jakże ciekawej przez swoją niecodzienność, akcji ulicznej, która jak zawsze miała na celu zadziwić, rozbawić, zaciekawić. Sądząc po ilości uśmiechów, pozytywnych reakcji, a nawet chęci uczestniczenia przez niektórych w rejsie w środku łajby, ten cel został zrealizowany.
Teatr Akt ma wieloletnie doświadczenie teatralno-uliczne, stosując jednocześnie w swoich występach i przedstawieniach najróżniejsze środki wyrazu. Przez wiele lat wypracowywali swój własny styl bazując na sztuce mimu, gestu, pomysłowej charakteryzacji a nawet elementach cyrku i tańca. Zabawiają publiczność uliczną swoim teatrem niezależnym, na jak się okazuje, profesjonalnym poziomie.
Czytaj również:
Na Targowej anioły zstąpiły z nieba
Kosmici zwiedzali Pragę [zdjęcia]
Materiał przygotowany przez dziennikarza obywatelskiego |
Chcesz dla nas pisać? Zapraszamy do współpracy. Autorzy najlepszych materiałów mogą liczyć na nagrody pieniężne - dowiedz się więcej » |
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?