Zagłębie Sosnowiec - Legia Warszawa. Czy legioniści przerwą zwycięską passę rywala?

Kibice z Sosnowca z pewnością obejrzą bardzo widowiskowy mecz. Ich koszykarze wygrali ostatnich sześć spotkań, z kolei zawodnicy Legii niedawno odnieśli dwa bardzo prestiżowe zwycięstwa - najpierw pokonali lidera tabeli Miasto Szkła Krosno, a następnie w Derbach Mazowsza pokonali Znicz Pruszków.

Zagłębie gra w lidze dzięki tzw. dzikiej karcie. Pierwsze starcie Legii z sosnowiczanami zakończyło się zwycięstwem naszej drużyny 88:57.

Piątkowy rywal Legii gra w tym sezonie ze zmiennym szczęściem. Rozgrywki Zagłębie rozpoczęło od kilku porażek. Później niespodziewanie zespołowi z Sosnowca udało się wygrać w Gliwicach. Po tym sukcesie sosnowiczanie znów zanotowali serię przegranych, aż w końcu przyszło przełamanie w postaci sześciu kolejnych triumfów z rzędu.

Zawodnicy, na których szczególną uwagę muszą zwrócić koszykarze Piotra Bakuna to Marek Piechowicz, Paweł Bogdanowicz oraz Marcin Kosiński. Z kolei Czarek Trybański i Marcel Wilczek będą musieli skupić się na zatrzymaniu Patryka Nowerskiego. Na korzyść Legii przemawia to, że ma szerszą ławkę rezerwowych, dzięki czemu trener ma większe pole manewru. Piotr Bakun zdecydowanie nie lekceważy jednak przeciwników
- W Sosnowcu czeka nas niezwykle trudne spotkanie z bardzo wymagającym rywalem. Dobra dyspozycja Zagłębia nie jest dziełem przypadku. Liczę jednak, że uda nam się przerwać passę sześciu zwycięstw z rzędu i to my będziemy kontynuować marsz w górę tabeli – mówi.

Czytaj też: Legia Warszawa. Nowy sponsor wesprze koszykarzy

Legia w tym roku wygrała już dwa mecze i może czuć się dzięki temu pewniej przed piątkowym spotkaniem. Coraz lepiej wygląda gra Marcela Wilczka, w dobrej dyspozycji pozostają też Łukasz Wilczek i Mateusz Bierwagen.

Mecz rozpocznie się w piątek o godz. 17:30 w Sosnowcu. Kolejne spotkanie Legia zagra 24 stycznia na Torwarze, gdzie zmierzy się z SKK Siedlce.