Trzy godziny nudnych wystąpień i krótka, ale interesująca dyskusja - tak w skrócie wyglądała wczorajsza debata o szkolnictwie zawodowym, która odbyła się w Ratuszu.
Nie ma dobrego szkolenia bez pieniędzy
- Marnujecie państwo cenny czas dyrektorów i właścicieli firm - ocenił Wojciech Grabowski, prezes spółki Hydro-Vacuum. - Niepotrzebne są nam informacje przeznaczone dla nauczycieli. Oczekujemy dyskusji i wniosków. Na szkolnictwo zawodowe trzeba spojrzeć jak na inwestycję. Nie da się dobrze szkolić bez nakładów finansowych. Nie tylko na nowoczesne pracownie, ale także na dobrze opłacaną kadrę.
Zdaniem prezesa Grabowskiego sześć liceów w mieście to przesada. Pieniądze łożone na ich utrzymanie, powinny zostać wydane na rozwój szkolnictwa zawodowego.
- Chcielibyśmy więcej pieniędzy przeznaczać na szkolnictwo zawodowe. Ale to niemożliwe - odpowiadał Andrzej Cherek, szef wydziału edukacji Ratusza. - Nawet gdybyśmy mieli pieniądze na wyposażenie pracowni szkolnych w nowe maszyny, to nie ma to sensu. Za kilka lat sprzęt będzie przestarzały.
Przedsiębiorcom potrzebne jest wsparcie
Zdaniem Andrzeja Cherka to firmy powinny bardziej angażować się w przygotowanie uczniów do zawodu. Co do liceów, to młodzi sami je wybierają i nie można im tego zabronić.
- Jeśli mamy uczyć młode osoby w naszych firmach to powinniśmy otrzymywać na to dotacje - przekonywała Elżbieta Tepper, właścicielka Gospodarstwa Ogrodniczego E. J. Tepper.
- Sporo rzeczy już zostało zrobionych i sytuacja szkolnictwa zawodowego ulega poprawie. Ale potrzeby są większe - podsumował Wojciech Grabowski.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
