Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakaz handlu w niedziele to nic? Pojawił się pomysł niedziel bez komunikacji, radia i telewizji

ZBIGNIEW BISKUPSKI AIP
Zakaz handlu w niedziele to nic? Pojawił się pomysł niedziel bez komunikacji, radia i telewizji
Zakaz handlu w niedziele to nic? Pojawił się pomysł niedziel bez komunikacji, radia i telewizji Fot. Archiwum / JANUSZ WOJTOWICZ / POLSKAPRESSE
Szef "Solidarności", Piotr Duda na zebraniu delegatów śląsko-dąbrowskiej Solidarności w Katowicach zapowiedział kolejne inicjatywy legislacyjne. Chciałby, aby zwolnione z pracy w niedziele były kolejne osoby.

Niedziele bez komunikacji miejskiej, radia i telewizji oraz z ograniczonym ruchem pociągów? To nie wizja z filmu grozy, ale efekt dalszych planów szefa "Solidarności". Kwitując wprowadzenie zakazu handlu w niedzielę jako sukces tego związku zawodowego, Piotr Duda na zebraniu delegatów śląsko-dąbrowskiej Solidarności w Katowicach zapowiedział kolejne inicjatywy legislacyjne zmierzające do zmiany prawa pracy tak, by poza policją i strażą pożarną wszyscy w niedziele mieli wolne.

Być może zresztą także zlikwidowania pracy zmianowej gdyż w ocenie Piotra Dudy jest to "całe zło" - pracodawcy wykorzystują tę cześć przepisów Kodeksu pracy, by zmuszać pracowników także do przychodzenia do pracy w niedziele i święta - nie z obiektywnej potrzeby, ale wyłącznie z żądzy zysku. W jego ocenie są to "pseudopracodawcy", którzy traktują "pracę jak towar, a ludzi jak śmieci, jak towar na półkach". Takimi są według szefa Solidarności ci pracodawcy, którzy w związku z zakazem handlu w niedzielę teraz wydłużają godziny pracy w inne dni i zmuszają do pracy w nocy.

Okazją do wprowadzenia znanej skądinąd idei "przewodniej roli klasy robotniczej" (na wspomnianym mitingu P. Duda m.in. uznał slogan reklamowy "klient nasz pan" za uwłaczający kasjerom) będą wkraczające w fazę finałową prace nad zmianami w Kodeksie pracy.

W połowie marca Komisja Kodyfikacyjna Prawa Pracy przekaże rządowi finał swoich prac. To dwa nowe projekty ustaw. Jedna ma dotyczyć praw pracownika a drugi praw pracodawcy - projekt indywidualnego i projekt zbiorowego prawa pracy. Eksperci proponują wiele rozwiązań, które już na tym etapie budzą kontrowersje. Choć na ostateczne rozstrzygnięcia przyjdzie nam jeszcze poczekać, bo pomysły ekspertów najpierw oceni rząd, a potem dopiero skieruje do prac legislacyjnych w Sejmie, ale etap konsultacji a potem sam proces legislacyjny będzie dla Piotra Dudy i jego zwolenników doskonałą okazją do forsowania populistycznych projektów. Sprzyja temu sytuacja na rynku pracy (tzw. rynek pracownika) i ogólny zły klimat dla gospodarki rynkowej. Każdy kto dziś głośno powie, że aby dzielić dochód, trzeba go najpierw wygenerować ciężką pracą, okrzyknięty zostanie lemingiem broniącym wygodnego życia.

ZOBACZ KONIECZNIE:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto