Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakole: Kałuże takie, że bez kaloszy lepiej nie wychodzić

Redakcja
– Mogliby te dziury choć zasypać gruzem – mówi Dawid, jeden z mieszkańców ul. Zakole.
– Mogliby te dziury choć zasypać gruzem – mówi Dawid, jeden z mieszkańców ul. Zakole. Wioletta Mordasiewicz
Mieszkańcy mają tego dość i domagają się natychmiastowego załatania dziur. Urzędnicy obiecują remont wiosną.

Przy ul. Zakole jest kilka posesji. Mieszkający tam stargardzianie tracą cierpliwość. Droga, którą muszą codziennie jeździć wygląda jak szwajcarski ser. Po ostatnich opadach deszczu, w niektórych miejscach przypomina jedno wielkie rozlewisko.
 
– Interweniowaliśmy w urzędzie miejskim kilka razy, ale bez skutku – żalą się mieszkańcy ul. Zakole. – Mówią nam o jakimś harmonogramie napraw ulic w mieście. Co nas on obchodzi?
 
Stargardzianie nie wymagają wiele. Na teraz proszą choćby o zasypanie dziur gruzem albo żwirem.
 
– W deszczowe dni ciężko tam przejść, jest pełno błota – opowiadają. – Dzieci w takich warunkach chodzą do szkoły.
 
Co na to urzędnicy?
 
– Dróg w takim stanie jest w mieście więcej – mówi Jarosław Hajduk z biura prezydenta miasta. – Ich naprawianie w okresie jesienno-zimowym mija się z celem, bo po kolejnych opadach będą wyglądały tak samo. Te drogi, w tym także ul. Zakole, zostaną naprawione wiosną.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto