Rozpadające się wiaty, pełne pleśni szatnie i brak pieniędzy na funkcjonowanie klubu. To główne problemy, z którymi na co dzień muszą borykać się młodzi zawodnicy sekcji łuczniczej Robotniczego Klubu Sportowego "Marymont".
Narzekają na brak wsparcia ze strony władz klubu. Ale nie siedzą z założonymi rękoma. Sami remontują rozpadające się pomieszczenia. Sami szukają sponsorów i pieniędzy na opłacenie sprzętu i przeprowadzanie treningów.
Sypiący się obiekt...
- Stary budynek, który używaliśmy został zamknięty. Postanowiliśmy więc kilka miesięcy temu sami wyremontować obiekty należące do OSiR-u i adaptować je na szatnie dla zawodników - opowiada Mariusz Wróblewski społeczny sekretarz, trenera i zawodnik sekcji łuczniczej.
Teraz młodzi zawodnicy stanęli przed kolejnym problemem - rozpadającymi się wiatami strzelniczymi. - Ich remont sprzed kilku lat został przeprowadzany niedokładnie. W zimie wiata zaczęła się rozpadać pod naporem śniegu. Koszt remontu wyniesie około 10 tys, których nie ma - opisuje Mariusz.
... i pustki w kasie klubu
Brak pieniędzy to codzienność dla łuczników. - Wszystkie fundusze, które dostaną się na konto klubu są blokowane przez komornika - rozkłada ręce Wróblewski. W efekcie sekcja łucznicza nie dostaje praktycznie nic. Co gorsza, władze klubu RKS Marymont są w konflikcie z OSiR-em, który zezwala sportowcom na korzystanie z jego terenów, na których odbywają się treningi.
- Problem w relacjach między RKS Marymont, a OSiR zostały już co do zasady zdefiniowane przez radców prawnych. Wszystko teraz zależeć będzie od rozmów z władzami klubu - twierdzi Marcin Kozaczuk, dyrektor OSiR. - Moim zdaniem RKS Marymont ze względu na swoją ponad pięćdziesięcioletnią tradycję jest stałym elementem krajobrazu i powinien nadal funkcjonować - uważa.
Organizują międzynarodowe zawody
Młodzi sportowcy jednak nie chcą już czekać na negocjacje. Aktywnie działają na rzecz polepszenia sytuacji sekcji. Postanowili założyć stowarzyszenie, co wiązać się będzie z posiadania własnego rachunku bankowego niezależnego od RKS Marymont. - Pozwoli nam to na uzyskania pieniędzy między innymi od sponsorów oraz startowanie w konkursach o dotacje od władz miast - wyjaśnia Wróblewski.
Zawodnicy zajmują się obecnie organizacją, zaplanowanego na 28 maja, V Międzynarodowego Memoriału im. Mieczysława Nowakowskiego. Już wiadomo, że zostały one objęte honorowym patronatem Prezydenta RP. Sportowcy liczą, że będą początkiem lepszej przyszłości dla ich sekcji.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?