Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamiast wojować trzeba rozwiązać problemy w MZK [list otwarty]

Łukasz Ernestowicz
Łukasz Ernestowicz
sxc.hu
POLEMIKA. List otwarty Czytelnika w sprawie MZK w Grudziądzu i ostatnich publikacji na temat rozkładów jazdy i polemiki rzecznika spółki.

W sprawie toczącej się dyskusji na temat bezpieczeństwa jazdy tramwajami, stresu motorniczych z powodu biurokracji czy napiętego rozkładu jazdy oraz kontrowersyjnego doniesienia na policję przez szefa MZK, otrzymaliśmy list otwarty. Poniżej jego pełna treść:Jako obywatel miasta Grudziądza, "fan i miłośnik" komunikacji miejskiej naszego miasta oraz zarejestrowany użytkownik portalu MMGrudziadz.pl, pozwolę sobie skierować do was tego oto maila z moją skromną opinią ocałej sytuacji jaka niestety toczy się na łamach MM Grudziądz, strony internetowej MZK jak i portalu facebook.pl. Cóż... może skieruję kilka słów do Pana Włodzimierza Tesza (nie jestem polonistą więc proszę mi wybaczyć jeśli uraziłem Pana odmianą nazwiska).Drogi Panie Rzeczniku Prasowy:Gratuluję!! Udało się Panu zamieścić na łamach strony MZK świetną ripostę; wypunktował Pan "przeciwnika" idealnie choć na prawdę po przeczytaniu Pańskiej wypowiedzi nachodzi mnie refleksja iż Pana celem nie było ukazanie faktycznego oblicza zaistniałej sytuacji, a pokazanie jak bardzo "przeciwnik" jest w błędzie i jak mizerną ma wiedzę na temat omawianego zagadnienia. Chciałbym Panu przypomnieć / uzmysłowić fakt iż większość osób piszących dla MM Grudziądz to zwykli obywatele bez wykształcenia dziennikarskiego piszący "społecznie", a ich celem jest przedstawienie zaistniałych problemów. I tym chciałbym przykuć uwagę Pana jak i MZK Grudziądz - "w każdej historii jest ziarno prawdy" jak pisał klasyk - więc raczej należałoby się skupić nad rozwiązaniem zasygnalizowanych problemów, a nie nad szukaniem winnego i "punktowaniem" nieścisłości - bo w danej sprawie mniej chodzi o wymiar karty drogowej a bardziej o to iż w waszej załodze ktoś potrzebuje pomocy; może nie radzi sobie z narastającymi wymaganiami i zamiast zwrócić się o pomoc do was wybrał MM Grudziądz. Proszę o tym pomyśleć ponieważ fakt szybkiej jazdy przez motorniczych i kierowców MZK nie jest mi obcy - sam ostatnio miałem tę nieprzyjemność jadąc z pracy czuć się jak worek przysłowiowych "kartofli" gdy kierowca goniąc za rozkładem narażał swoich pasażerów.Niestety niezaprzeczalnym jest fakt, że wszystkich nie da się zadowolić i waszą rolą jest przyjąć z pokorą wiadro pomyj które zostało na was wylane. Odbijaniem piłeczki nie rozwiąże się narastających problemów. Jedynie rzeczowa dyskusja może tu pomóc. Jeszcze taka mała uwaga co do adnotacji iż bezpieczeństwo pasażerów jest dla Was tak ważne. Jak odniosą się Państwo do bezpieczeństwa w autobusach, które jeżdżą np. co rano na linii 22 gdzie siłowniki drzwi ledwo dają rade je otworzyć i zamknąć, gdzie nie ma mowy o ekologii - ponieważ smuga dymu ciągnie się kilkanaście metrów za autobusem (jak mają się stany faktyczne do obowiązujących norm spalin?).Kolejny osobny temat to sprawa programu Modernizacji Sieci, jak większość się domyśla program ten zakończy się fiaskiem ze względu na brak funduszy; niestety czekając na cud mieszkańcy jak i Wasza spółka nadal będziecie tracić czas i pieniądze, bo nikomu nie chce się małymi kroczkami wprowadzać zmian. Wygodniej jest poczekać aż ZDM przejmie inicjatywę zamiast samemu zawalczyć o to by było lepiej (Czym jest wprowadzenie "zielonej fali"? czy jest to zadanie zbyt trudne do realizacji dla MZK, ZDM, i władz Grudziądza? nie potraficie się "dogadać"? czy nie chcecie? - specjalistą nie jestem ale zapewne stosowne pismo i wprowadzenie odpowiedniego algorytmu do sterowania sygnalizacją mogło by rozwiązać ten problem).Podsumowując:Szanowni Państwo czytając waszą polemikę odczuwam niesmak, widać w niej jedynie złość na kogoś kto wkracza na wasz teren, zamiast pokojowo rozwiązać sprawę wolicie donosić policji o przewinieniach swojegopracownika, toczyć pianę na obywatela sygnalizującego problemy w waszej firmie, w prowadzonej dyskusji próbujecie zdyskredytować oponenta i pokazać brak jego wiedzy zamiast postarać się rozwiązać problem odktórego ta cała historia się zaczęła.Liczę na to iż MZK wykaże się dobrą wolą w sprawie zaistniałego konfliktu może zamiast toczyć wojny na łamach kart internetowych stron zaprosicie do Grudziądza swoich oponentów i przedstawicie im na żywo jakwygląda stan faktyczny.pozdrawiamJarosław Kaiser 

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zamiast wojować trzeba rozwiązać problemy w MZK [list otwarty] - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto