Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamieszki na Krakowskim Przedmieściu: anioły biły się z diabłami

Redakcja
Kilkanaście tysięcy osób wzięło udział w orszaku do stajenki na pl. Piłsudskiego, by pokłonić się 2-miesięcznemu Jankowi, który wcielił się w Jezusa. Nie obyło się bez przeszkód.

- Cieszę się, że co roku zwiększa się frekwencja uczestników orszaku i tysiące osób z radością wyznają wiarę, idąc do stajenki. Tym razem mamy dodatkowy powód do świętowania: po pięćdziesięciu latach 6 stycznia znów jest dniem wolnym od pracy - przypomniał na pl. Zamkowym kardynał Kazimierz Nycz.

Razem z aktorami odgrywającymi role trzech króli, rycerzy, giermków i dworek, tłum przeszedł Krakowskim Przedmieściem i ul. Królewską na pl. Piłsudskiego, gdzie czekała Święta Rodzina, czyli Ewa i Grzegorz Janiczakowie z 2-miesięcznym synem Jankiem. W 1,5-kilometrowej trasie towarzyszyło im kilkanaście tysięcy osób. Każdy otrzymał kolorową koronę i śpiewnik z kolędami.

Bójka diabłów z aniołami

- Nie idźcie tam! Zostańcie i czerpcie przyjemność! Podarujemy wam rozkosz, ale przerwijcie wędrówkę do Betlejem - zachęcały diabły w Republice Przyjemności. Barwny orszak nie uległ jednak pokusom. Po chwili rozległ się kolejny głos, rozkazujący powstrzymanie się od kontynuowania pielgrzymki do Jezusa. - Herod z narodem, naród z Herodem! - krzyczał król.

Przy skrzyżowaniu z ul. Królewską zrobiło się jeszcze goręcej. Anioły wdały się w bójkę z diabłami, próbującymi wskazać tłumowi niewłaściwą drogę do żłóbka. – Ale zadyma. Co to, gaz łzawiący? – żartowali uczestnicy orszaku na widok czerwonego dymu, który na dodatek niezbyt przyjemnie pachniał. Nad głowami co chwilę przelatywały kulki, którymi obrzucały się zwaśnione strony.

Orszak dzielnie brnął jednak dalej, by po chwili dotrzeć na metę na placu Piłsudskiego, gdzie wszyscy zdjęli korony, by pokłonić się dzieciątku. Następnie odbył się koncert kolęd. – Pierwszy raz biorę udział w tym wydarzeniu. Nie spodziewałam się, że będzie aż tak ciekawie. Bardzo miła i wesoła atmosfera. Zapomniałam nawet, że mamy zimę i… jest mi ciepło od tych wszystkich atrakcji – mówiła pani Jolanta.

W trakcie marszu trwała też kwesta: wolontariusze Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia zbierali pieniądze na stypendia dla zdolnej, ubogiej młodzieży.

Tradycja orszaku Trzech Króli

Pomysł na rozpropagowanie w Warszawie idei jasełek narodził się w szkole dla chłopców „Żagle” prowadzonej przez Stowarzyszenie „Sternik”. To właśnie tam w 2005 r. wystawiono jasełka, które w późniejszych latach gościły na deskach teatru Buffo, by ostatecznie w 2009 r. trafić na stołeczne ulice.

Ponadto w tym roku podobny orszak przeszedł również przez inne miasta: Wrocław, Kraków, Gdańsk, Szczecin i Poznań.

Dzień Objawienia Pańskiego, potocznie nazywany świętem Trzech Króli, należy do jednych z pierwszych świąt, które ustanowił Kościół (III wiek w Kościele Wschodnim oraz IV wiek w Kościele Zachodnim). Wspominamy wówczas wydarzenie opisane w Ewangelii Mateusza, w którym Mędrcy ze Wschodu (w średniowieczu nadano im imiona Kacper, Melchior i Baltazar) wyruszyli do Betlejem, by pokłonić się nowonarodzonemu Jezusowi.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto