W Sokolińcu znajdują się ruiny neogotyckiego pałacu z 1862 roku. Powstał on z fundacji Fryderyka Wilhelma Hoffmullera. Tuż przy pałacu znajduje się park, w którym zachowały się drzewa o parametrach pomników przyrody. Rosną tam między innymi dęby szypułkowe, dąb czerwony, jawor. W pobliżu pałacu pozostały też zabudowania folwarczne.
Z opowieści mieszkańców dowiedziałem się, że zespół pałacowy nie ucierpiał zbytnio podczas wojny. Bardzo długo na terenie zespołu pałacowego istniało Państwowe Gospodarstwo Rolne. Znajdowało się tu kino, świetlica wiejska i biura PGR-u. Niestety, transformacja systemowa w Polsce oprócz pozytywnych zmian przyniosła też zniszczenia. W dobie, gdy szczycimy się budową nowych dróg, aquaparków, filharmonii czy też stadionów na Euro 2012, zabytkowe budowle popadają w ruinę. Tak też jest z pięknym zespołem pałacowym w Sokolińcu. Wpisany do rejestru zabytków powoli niszczeje. Państwo pozbyło się "kłopotu" i sprzedało kompleks prywatnej osobie. Ta, zamiast ratować zabytek, prawdopodobnie czeka, aż pałac się zawali... To praktykowany i modny w Polsce sposób (nie licząc pożarów) na pozbycie się zabytkowej budowli i wykorzystaniu działki pod budowę czegoś innego. Najsmutniejsze jest w tym to, że nasze kulawe prawo pozwala na takie kombinacje. Pałac w Sokolińcu nie jest jedynym popadającym w ruinę zabytkiem na terenie naszego regionu. Czy to się kiedyś zmieni?
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?