MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zaprzyjaźnię się z Pudzianowskim!

Zaranek Andrzej
Zaranek Andrzej
Wieczorne spotkania z agresywnymi pijaczkami nie należą na Woli do rzadkości.

Im lepiej poznaję ludzi, tym bardziej kocham... psy. Żyję na tym najlepszym ze światów już bardzo długo (są tacy, którzy twierdzą, że ludzie tak długo nie żyją!) i nigdy nie doświadczyłem nic złego od psa. Zdarzały się takie, które usiłowały co prawda zalizać mnie na śmierć, ale nie jest to śmierć, która mnie przeraża.

Z ludźmi mam doświadczenia gorsze. A to ktoś mnie obsobaczy lub naurąga. A to ktoś przekonuje mnie, że w szlachetnej sztuce walki na pięści nie ma sobie równych. A to ktoś tylko doniesie na mnie uprzejmie – całkiem bezinteresownie, tak po polsku!

Wracałem wieczorem do domu ze spaceru z moją psiarnią (stara wilczyca Felka i mała diabełkowata jamniczka Sasza). Nie udało nam się dojść bezpiecznie do domu. Na podwórku drogę zastąpiło nam dwóch dżentelmenów. Przypominali postacie z groty w Crô-Magnon, tyle, że byli gorzej ubrani.

- Alpaszkie byśmy wypili – rozpoczęli rozmowę.

- Rozumiem, każdy ma czasami ochotę na lampkę dobrego wina – odpowiedziałem uprzejmie.

- He, he lampkie dobrego wina. Żartowniś, k... jego mać – zaśmiał się wyższy.

- A w morde chcesz? – zapytał niższy.

Nie wyglądali jak Spory i Nieduży z Kabaretu Starszych Panów, więc nie chciałem w mordę.

- Kopsaj piątala i sp....

Nie miałem piątala, nie miałem nawet dwujawki.

Rozeźliłem tym obu spragnionych dżentelmenów. W mordę nie dali, co prawda, ale moja mama ma prawo czuć się urażona epitetami, jakie pod jej adresem wykrzyczeli. Sąsiad (jako żywo przypominający Pudzianowskiego) znacznie roślejszy od moich prześladowców pojawił się w właściwym momencie.

Moje pieski nie były w stanie mnie obronić. Nie po to je mam. To ja je bronię przed złem świata, w którym przyszło nam żyć. Nie broniły więc mnie, ale pocieszyły. Zamiast rzucić się do kuchni w poszukiwaniu misek, wylizały dokładnie moje ręce, przytuliły się, mówiąc czarnymi ślepiami: wszystko w porządku, to tylko Warszawa, to tylko Wola, to tylko źli, ale przypadkowi ludzie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto