Zarobki w czasach pandemii. Na jakie wynagrodzenie mogą liczyć osoby na pierwszej linii frontu walki z koronawirusem?
Ratownicy medyczni
Zarobki ratowników medycznych są bardzo zróżnicowane i zależą od wypracowanych godzin dyżurów, dodatków oraz formy zatrudnienia. Dla przykładu ratownik medyczny z Katowic z 8-letnim stażem, zarabia 5-6 tys. zł brutto będąc na kontrakcie. Z kolei na umowę o pracę ratownik medyczny z Bydgoszczy zarabia 2448 zł na rękę, a z Opola 2500-2900 zł na rękę, do tego otrzymuje 930 zł dodatku ministerialnego. W powiecie nowosolskim ratownik z 5-letnim staże otrzymuje 3500 zł brutto, zaś w powiecie strzelecko-drezdeneckim - 4500 zł brutto (200 godzin w miesiącu). Ratownicy stanowią pierwszą linię frontu, przez co ryzyko zakażenia w tej grupie zawodowej należy do jednych z największych. Bardzo często dochodzi do sytuacji, gdy niczego nieświadomi ratownicy przyjeżdżają do pacjenta, który zataił okoliczności lub objawy mogące wskazywać na zarażenie koronawirusem. W takiej sytuacji, zamiast ratować kolejnych pacjentów, muszą się poddać kwarantannie. Wiąże się to jednak z utratą części dochodów. Co gorsze w przypadku samozatrudnienia (b2b) lub pracy na kontrakcie, świadczenie będzie minimalne, jeśli składki były odprowadzane od najniższej podstawy, a tak bardzo często dzieje się w tej branży.