Auta stojące na trawnikach, przy samych wyjazdach z posesji, na przejściach dla pieszych to codzienność Stargardu. Wielu kierowców z premedytacją łamie przepisy mając jedno proste wytłumaczenie: brakuje miejsc parkingowych. Często jednak jest tak, że takie miejsce by się znalazło, tylko niejednemu kierowcy nie chce się podejść kilkadziesiąt metrów, bo chce zostawić samochód jak najbliżej punktu, do którego się udaje.
– To się zaczyna robić męczące – komentuje sytuację pan Grzegorz ze Stargardu. – Jeżdżę sporo po mieście i widzę co się dzieje. Wielu kierowców ma gdzieś innych użytkowników dróg, zastawia chodniki, blokuje przejścia dla pieszych, a jak się takiemu zwróci uwagę, to jeszcze wygraża pięściami.
W Stargardzie nie brakuje osób, które mają już dość takiej sytuacji i są za zdecydowaną walką z takimi kierowcami. – Ale przecież nie będę się bił – mówi nasz rozmówca. – Policja i straż miejska są od tego, żeby karać łamiących przepisy. Problem w tym, że oni w wielu przypadkach przymykają oko i nie chcą karać. Sam słyszałem jak mówili, że jest problem z miejscami do parkowania, to nie będą sypać mandatami. Tak to nigdy nie rozwiąże się problemu.
Policjanci zapewniają, że walczą z kierowcami.
– Jak kierowcy nie ma w aucie, które jest zaparkowane w nieodpowiednim miejscu, to jest on ustalany i wzywany do komendy – informuje asp. Krzysztof Orzechowski ze stargardzkiej policji. – Jeśli nie przyjmie mandatu to wniosek o ukaranie trafia do sądu. Mamy sporo takich interwencji, najwięcej na osiedlu Zachód. Niedawno wszczęte zostało postępowanie na podstawie zdjęcia zrobionego przez mieszkańca, na którym widać źle postawione auto.
Stróże prawa mówią, że interweniują codziennie. Między innymi tam, gdzie kierowcy parkują na miejscu dla osób niepełnosprawnych. Najczęściej dzieje się tak przy ulicy Czarnieckiego.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?