Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zatrzymano podejrzanego o zabójstwo dokonane 22 lata temu. Grozi mu dożywocie

Tomasz Pik
pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne
Policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o dokonanie morderstwa przed wieloma laty. Ukrywał się przez ponad dwie dekady, a został zatrzymany dzięki nowym możliwościom technicznym policji. Szczegóły w artykule poniżej.

Lipiec 1996 roku. 23-letni obywatel Ukrainy przygodnie poznaje 50-letniego mieszkańca Ursynowa, następnie trafia do jego mieszkania. Tam prawdopodobnie zabija starszego od siebie mężczyznę, ucieka samochodem ofiary, by później przesiąść się w taksówkę. Kilka lat później zmienia nazwisko i pozostaje na wolności. Prowadzone wówczas śledztwo nie doprowadziło policjantów do potencjalnego sprawcy.

Lata mijają, a sprawca zapewne żyje z przeświadczeniem, że zbrodnia uszła mu na sucho. Po 22 latach od zbrodni, postęp technologiczny sprawia, że policjantom udaje się wpaść na trop potencjalnego mordercy. System AFIS pozwolił funkcjonariuszom porównać ślad linii papilarnych z miejsca zdarzenia z zawartością bazy. Okazało się, że odciski mężczyzny znajdowały się w kartotece. Wyszło na jaw, że mężczyzna nawet przesiedział kilka lat w więzieniu, bo 1997 został skazany za rozboje. Do odsiadki miał ponad 7 lat, jednak został zwolniony za dobre sprawowanie i po 4 latach deportowano go na Ukrainę.

Gdy policjanci połączyli ze sobą te fakty, byli niemal pewni kto dokonał zbrodni z 1996 roku. Następnie szybko odnaleźli mężczyznę. Sytuacja niemal z książkowych kryminałów – sprawca powrócił na miejsce zbrodni. No, prawie. Ukrainiec postanowił powrócić do Polski i zamieszkać w Łodzi. Mokotowscy policjanci przez pewien czas obserwowali 45-letniego obecnie mężczyznę, by w końcu zatrzymać go na przystanku tramwajowym. Podejrzany sprawiał wrażenie zaskoczonego całą sytuacją i nie przyznał się do zabójstwa, jakie miało miejsce w 1996 roku w Warszawie.

Po zatrzymaniu mężczyzny, ponownie przeprowadzono szczegółową analizę laboratoryjną, która potwierdziła obecność mężczyzny na miejscu zbrodni. Na tej podstawie prokuratura wystosowała wniosek o czasowe zatrzymanie sprawcy, podczas którego będzie czekać na proces sądowy. Prawdopodobnie zostanie skazany na 25 lat pozbawienia wolności, lub przesiedzi w więzieniu resztę swojego życia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto