Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zatrzymano trzech sprawców rozboju i uprowadzenia

kk
Komenda Stołeczna Policji
Trójka mężczyzn uprowadziła i pozbawiła wolności kierowcę BMW, z którym wcześniej się zderzyli. Funkcjonariusze, aby zatrzymać sprawców musieli użyć broni palnej.

Sprawa swój początek miała we wtorek w Warszawie. W tył jadącego w kierunku Otwocka samochodu BMW uderzył Fiat. Sprawca kolizji oraz dwaj jego pasażerowie prosili pokrzywdzonego, aby nie wzywał policji. Poszkodowani uzgodnili kwotę za powstałe szkody, a wypłata pieniędzy miała nastąpić w Otwocku. Nagle sprawcy wyciągnęli mężczyznę z pojazdu, dotkliwie pobili oraz zabrali telefony komórkowe i karty bankomatowe. Następnie zamknęli go w bagażniku samochodu, zmuszając do podania numerów PIN oraz prawdopodobnie do podpisania umowy kupna-sprzedaży BMW Przestępcy ukradli samochód pokrzywdzonego. Po kilku godzinach wyrzucili kierowcę BMW w Józefowie.

Czytaj także: "Tysol" upamiętniony w stolicy. Dzisiaj odsłonięto okolicznościową tablicę

Po zgłoszeniu tego zdarzenia kryminalni rozpoczęli poszukiwania sprawców. Policjanci szybko dotarli do samochodu sprawców oraz ustalili jego użytkowników. Zabezpieczyli również nagranie z monitoringu, na którym została utrwalona kolizja drogowa z ich udziałem. Pozwoliło to zidentyfikować dwóch rozbójników.

W tym czasie załoga patrolująca Otwock zauważyła poszukiwane BMW. Policjanci postanowili zatrzymać pojazd do kontroli i wylegitymować jego pasażerów. Kierowca zatrzymał się, ale w momencie, gdy jeden z policjantów podszedł do samochodu i otworzył drzwi gwałtownie ruszył, skręcając przy tym w stronę funkcjonariusza. Mundurowy trzymając się otwartych drzwi był ciągnięty przez kilka metrów. Ubezpieczający go kolega widząc, co się dzieje oddał strzały ostrzegawcze w górę. Mimo to rozbójnik z piskiem opon ruszył w jego kierunku a funkcjonariusz w obronie własnej użył broni palnej.

Czytaj także: Znamy plan obchodów rocznicy katastrofy smoleńskiej
Po krótkim pościgu policjanci odnaleźli porzucony pojazd w terenie leśnym, który prawdopodobnie dla zatarcia śladów został podpalony. W pobliżu samochodu zatrzymano jednego z jego pasażerów. Kryminalni ustalili, że jest to 21-letni mieszkaniec Otwocka Adrian S. Mężczyzna był ranny w nogi. Kilkadziesiąt minut później zostali zatrzymani dwaj pozostali sprawcy: 31-letni Henryk R. i jego 25-letni brat Michał R. Obaj również mieszkają w Otwocku.

W sprawie cały czas trwają intensywne czynności. Adrian S. trafił do szpitala, natomiast dwaj pozostali mężczyźni zostali osadzeni w policyjnym areszcie. Wszyscy byli już wcześniej notowani m.in. za kradzieże i rozboje. Grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.

Czytaj także: Sukces warszawskich stróżów prawa. Warszawiacy czują się bezpiecznie w swoim mieście

od 7 lat
Wideo

echodnia Policyjne testy - jak przebiegają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto