Zleceniodawca nigdy jednak nie zobaczył zamówionych aut. Pieniądze również do niego nie wróciły.
W międzyczasie stracił dodatkowo silnik wraz ze skrzynią biegów od innego samochodu (warte w sumie 7 tys. zł) – te przedmioty także przywłaszczył sobie nieuczciwy pośrednik.
28-latek początkowo nie przyznawał się do winy. Później zmienił zdanie, chciał nawet dobrowolnie poddać się karze. Ale nie doszedł do porozumienia z prokuratorem.
W piątek został wysłany do sądu akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie. Grozi mu do 5 lat więzienia
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?