Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zazamcze się odgrodziło. Konflikt mieszkańców z Chocimskiej ze spółdzielnią

Małgorzata Goździalska
Małgorzata Goździalska
Wojciech Alabrudziński
Mieszkańcy domów przy ulicy Chocimskiej mają pretensje do Spółdzielni Mieszkaniowej "Zazamcze". Chodzi o ogrodzenie, które postawiono, uniemożliwiające wyjście od strony ulicy Rajskiej. Jest konflikt.

Mieszkańcy domów przy ulicy Chocimskiej mają pretensje do Spółdzielni Mieszkaniowej "Zazamcze". Chodzi o ogrodzenie, które postawiono, uniemożliwiające wyjście od strony ulicy Rajskiej. - Tuż za furtką zamontowano nam ogrodzenie, nie sposób tędy wyjść - mówi Ewelina Wiśniewska, mieszkanka domu przy ul. ChocimskiejCzytaj - Chcą przeniesienia placu zabaw. Spółdzielnia się zgadza, mieszkańcy nie Mieszkańcy są rozżaleni. - Spółdzielnia "Zazam-cze" przy naszych płotach od strony ulicy Rajskiej postawiła swoje ogrodzenie - mówią. - W ten sposób uniemożliwia nam korzystanie z tak zwanej pieszojezdni. A część domów właśnie od strony ulicy Rajskiej ma wejście.O co chodzi? Budynki przy ul. Chocimskiej były budowane jako mieszkalno-usługowe. Dlatego, jak twierdzą mieszkańcy, część z nich ma dwa wejścia: jedno w związku z funkcją mieszkalną, drugie - z funkcją usługową. I wejścia są zarówno od strony ulicy Chocimskiej, jak i w przypadku niektórych posesji - od strony ulicy Rajskiej.Zobacz - Nowe miejsca parkingowe na osiedlu Kazimierza Wielkiego Ale po postawieniu ogrodzenia przez Spółdzielnię Mieszkaniową "Zazamcze" wejścia od strony ulicy Rajskiej zostały, jak to określiła jedna z mieszkanek, zablokowane. Ale nie tylko o wyjście chodzi. Także o możliwość konserwacji prywatnych płotów czy remont elewacji od strony ulicy Rajskiej. - Ograniczając dostęp do pieszojezdni spółdzielnia w rażący sposób naruszyła zasady dobrego sąsiedztwa - twierdzą właściciele domów. Mają także pretensje o to, że władze spółdzielni nie uprzedziły, iż będą stawiać swoje ogrodzenie.Dlaczego spółdzielnia postawiła wzdłuż domów przy ulicy Chocimskiej kolejny płot? - Wygrodziliśmy swój teren - odpowiada dyrektor Maria Ochocińska. - Docelowo planujemy bowiem jego zagospodarowanie. Chcemy tu zbudować zatokę parkingową z pachołkami, takimi jak na parkingu przy ulicy Pogodnej.Władze spółdzielni twierdzą, że pięć lat temu wystąpiły z propozycją budowy chodnika na terenie graniczącym z działkami będącymi w użytkowaniu wieczystym właścicieli domów. Ale wtedy nie było woli uczestnictwa w partycypacji kosztów ze strony właścicieli tych budynków. - W tej sytuacji zmuszeni byliśmy odstąpić od wykonania chodnika i podjąć działania zgodne z oczekiwaniami naszych członków - wyjaśnia w piśmie Anna Janiak, prezes SM "Zazamcze".Czytaj - Włocławska spółdzielnia odda mieszkańcom prawie 3 miliony złotych! A członkowie SM "Zazamcze", jak zapewniają władze spółdzielni, domagają się miejsc parkingowych. Właściciele budynków przy Chocimskiej uważają jednak, że spółdzielnia naruszyła prawo. O sprawie powiadomili powiatowy inspektorat nadzoru budowlanego. Cezary Tumiński, powiatowy inspektor, zapewnia, że sprawą się zajmie.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto