37-latek nie mógł pogodzić się z tym, że konkubina zakończyła prawie dwuletni związek z nim. Kilka razy próbował nakłonić kobietę do zmiany decyzji. Zdarzyło mu się nawet wtargnąć do mieszkania przez okno po to, aby odwieść ją od tego zamiaru. Pokrzywdzona jednak nie zmieniała decyzji, co nasiliło agresję 37-latka.
Około północy sytuacja znowu powtórzyła się. Pijany mężczyzna udał się do miejsca pracy kobiety i tam urządził awanturę. Kobieta nie wróciła od razu do domu obawiając się agresywnego mężczyzny. Późnym wieczorem, gdy była przekonana, że mężczyzna da jej spokój, wróciła do mieszkania i położyła się spać. Niestety w środku nocy mężczyzna wypchnął okno i wszedł do środka. Kobieta uciekła i od razu powiadomiła policję. Chwilę po otrzymaniu zgłoszenia na miejscu byli policjanci.
Mundurowi udali się do miejsca zamieszkania kobiety. W mieszkaniu, w łóżku kobiety znaleźli śpiącego 37-latka. Od mężczyzny czuć było wyraźnie woń alkoholu. Po badaniu alkomatem okazało się, że awanturnik miał prawie 2 promile. Resztę nocy agresywny mężczyzna spędził w izbie wytrzeźwień. Po wytrzeźwieniu zajęli się nim policjanci z sekcji dochodzeniowo-śledczej. Zostały mu przedstawione zarzuty za groźby karalne i naruszenie miru domowego. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?