Zbuntowany radny

Jakub Chmiel złożył rezygnację z przynależności do klubu Platformy Obywatelskiej w tarnogórskiej Radzie Miejskiej. - Musimy od siebie odpocząć - mówi dyplomatycznie o sprawie sam zainteresowany.

Jakub Chmiel właściciel firmy produkującej opakowania, nigdy nie był członkiem PO. Startował do Rady Miejskiej z jej list, dlatego znalazł się klubie radnych. Z ugrupowaniem rozstał się po sesji, która odbyła się 27 lutego. Piotr Szczęsny, przewodniczący RM, wyjaśnia, że Chmiel złożył rezygnację bez podania przyczyny. Przewodniczący liczy jednak, że uda się przekonać radnego do powrotu na łono klubu PO. Szczęsny uważa, że Chmiel jest zbyt dużym indywidualistą i reaguje zbyt impulsywnie. W czwartek koledzy mieli mu dać ostatnią szansę. W chwili gdy zamykaliśmy ten numer gazety nie było wiadomo, czy Chmiel wycofał rezygnację. Jeśli jednak tego nie zrobi, tarnogórska PO zamierza wydać specjalne oświadczenie w tej sprawie. Szczęsny nie wyklucza cofnięcia poparcia Chmielowi w poszczególnych komisjach rady miejskiej.

We wtorek zbuntowany radny mówił nam jednak, że musi odpocząć od klubu PO, a oni od niego. - Na pewno sam nie posypię głowy popiołem, bo nie czuję się winny. Mam swoje zdanie i je wyrażam, a jeśli Platforma nie chce dyskutować to trudno. Niektóre sprawy na miejscu Platformy robiłbym inaczej, a na pewno chciałbym żeby toczyły się sprawniej i szybciej - tłumaczył nam.

Przykładem rozbieżności zdań między Chmielem i Platformą są sprawy finansowania MTBS-u. Radny krytykował firmę, że nie buduje bloków w Tarnowskich Górach, mimo że miasto ma największe udziały w towarzystwie. Chmiel nie godził się też na wprowadzanie tzw. aportem do MTBS kolejnych gruntów. Na sesji 27 lutego Rada Miejska podjęła jednak taką decyzję. Chmiel znów ostro krytykował ten pomysł. Była to de facto jednak uchwała porządkująca sprawy własnościowe MTBS-u, który był właścicielem bloków, a terenu bezpośrednio przylegającego do budynków już nie. Na ostatniej sesji pozytywnie o Chmielu wypowiadał się Stanisław Kowolik z PiS. - Będę popierał nadal wszystkie projekty uchwał służące miastu. Wizja rządów PiS mi nie odpowiada, więc nie biorą pod uwagę współpracy z tymi radnymi w ramach klubu. Nie demonizowałbym mojego odejścia z klubu PO. Będę najwyżej radnym niezależnym - zapewnia Chmiel.

Członkami klubu PO w Radzie Miejskiej są teraz Alicja Kosiba-Lesiak, Łukasz Garus, Przemysław Oleś, Piotr Wycisk i oczywiście Piotr Szczęsny. PO rządzi w mieście razem Inicjatywą Obywatelską, której członkiem jest też burmistrz Arkadiusz Czech.