Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zdjęcia pseudokibiców w Internecie. Najpierw Poznań, teraz Warszawa?

gonzo19
gonzo19
Zamieszki podczas finału Pucharu Polski w Bydgoszczy
Zamieszki podczas finału Pucharu Polski w Bydgoszczy pomorska.pl/arch. MM
Stołeczna policja chce pójść śladem komendy w Poznaniu, która opublikowała we wtorek wizerunki pseudokibiców z zamieszek w Bydgoszczy.

Prokuratura da zgodę na publikację zdjęć pseudokibiców Legii

Ta wiadomość zelektryzowała kibiców piłkarskich w całym kraju. We wtorek Komenda Wojewódzka Policji w Poznaniu opublikowała 51 zdjęć z wizerunkami kibiców Lecha Poznań, kórzy według śledczych uczestniczyli w zamiszkach na stadionie w Bydgoszczy podczas finału Pucharu Polski.

Zobacz: Pseudokibice Legii i Lecha zdemolowali stadion w Bydgoszczy (wideo)

Teraz zdjęcia pseudokibiców, tym razem Legii Warszawa chce opublikować na swojej stronie warszawska policja. - Do prokuratury w Bydgoszczy, która prowadzi śledztwo w sprawie zamieszek wysłaliśmy już wniosek o zgodę na publikację - potwierdza Maciej Karczyński, rzecznik Komendy Stołecznej Policji.

Wniosek został wysłany we wtorek rano. Nie wiadomo jak dużo zdjęć psuedokibiców chce opublikować komenda stołeczna. Wiadomo, że warszawskim policjantom udało się ustalić personalia kolejnych uczestników burdy na stadionie w Bydgoszczy. - Czekamy na decyzję prokuratury w Bydgoszczy co do dalszych czynności w sprawie tych osób - dodaje Karczyński.

Wstyd przed UEFA

Do skandalicznych scen doszło na początku maja stadionie w Bydgoszczy po rozegraniu meczu finałowego Pucharu Polski. Najpierw na boisko wbiegli ubrani na biało kibice Legii, którzy cieszyli się razem z zawodnikami ze zwycięstwa. Niestety szybko okazało się, że na wspólnym świętowaniu wygranej się nie skończy.

Kibice Legii chcieli podbiec w stronę ubranych na niebiesko sympatyków Lecha. Gdy jednak służby porządkowe uporały się z jedną grupą kibiców, awanturować zaczęła się druga. Zamaskowani kibole wyrywali krzesełka, niszczyli kraty i ogrodzenia. Do akcji wkroczyli policjanci, którzy oddali ostrzegawcze strzały z broni gładkolufowej, aby schłodzić gorące głowy pseudokibiców przyjechała także armatka wodna. Na szczęście nie trzeba było jej używać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto