Do zdarzenia doszło w poniedziałkowy wieczór (30 lipca 2018 r.) na stacji Metro Marymont. Jeden z podróżujących nie okazał podczas kontroli biletu i wdał się w wymianę zdań z kontrolerem. W pewnym momencie mężczyzna popchnął pracownika ZTM, a ten spadł z peronu. Na szczęście nie dotknął trzeciej szyny, w której płynie prąd – to mogłoby zakończyć się nawet śmiercią. Obrażenia kontrolera okazały się poważne – złamania palca u ręki i rozcięcie skóry przedramienia i głowy. Policja zabezpieczyła monitoring, jednak przez ponad 2 miesiące nie potrafiła znaleźć poszukiwanego przestępcy. Kilka dni temu żoliborski komisariat postanowił udostępnić wizerunek sprawcy. Okazało się, że przyniosło to oczekiwane efekty - niebezpieczny pasażer trafił w ręce policji.
W czwartek, 11 października poinformowano o ujęciu mężczyzny, który zaatakował kontrolera biletów. Okazał się nim 36-latek, który odpowie teraz za swoje czyny. Postawiono mu zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a także uszkodzenia terminala wartego blisko 5 tys. złotych. Agresywnemu gapowiczowi grozi 5 lat więzienia.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?