A zeszłego roku latem było pięknie i beztrosko. Jak zwykle w Kazimierzu Dolnym czyli w Kazimierzu nad Wisłą. Właśnie trwał kolejny festiwal filmowy. Różnobarwne i niesforne tłumy turystów wędrowały ulubionym deptakiem na grzbiecie wałów przeciwpowodziowych. Widok stamtąd był rozległy i piękny , że dech zapierało….Aż nie chciało się wierzyć ,że historia tego miejsca jest tak długa i zwykle tragiczna.
Ale ta rzeka i zielone wypiętrzające się z niej wzgórza mogłyby długo opowiadać…A było tak…
Na jednym ze wzgórz na tzw. kultowej pogańskiej Wietrznej Górze , gdzie zabijano i grzebano czarne koguty w XI wieku powstała osada. Początkowo należała do benedyktynów.
W 1181 roku Kazimierz Sprawiedliwy przekazał osadę norbertankom z podkrakowskiego Zwierzyńca. Wtedy do początkowo używanej nazwy Kazimierz , dodano przymiotnik Dolny . W ten sposób odróżniano tę osadę od Kazimierza podkrakowskiego.
Jednak dopiero za Kazimierza Wielkiego założono tutaj miasto. Wybudowano zamek obronny.
W 1406 roku Władysław Jagiełło stosując prawa magdeburskie, dokonał lokacji miasta. Wtedy wytyczno rynek i ulice. Pozostawiono niezabudowaną północną część rynku. Ten układ rynku został zachowany . Z tego właśnie miejsca najpiękniej oglądać można cały rynek z nadal czynną studnią w centrum, bajkowe kamienice oraz wyniosłe mury fary z otwierającą się drogą wiodącą do ruin zamku. Miejsce to zachwyca wszystkich , ale najbardziej artystów, malarzy….
Od 1519-1644 roku miastem zarządzał znany ród Firlejów. W tym czasie przebudowano zamek oraz odbudowano zniszczone pożarami spichlerze i domy mieszkalne. Inne zasłużone rody to rodziny Czarnotów, Przybyłów i Celejów. Ci ostatni przybyli tutaj z Włoch. To wówczas powstawały piękne kamienice, które wielokrotnie rekonstruowano i które nadal podziwiamy. Zawsze wykorzystywano miejscowe, piękne śnieżno białe skały wapienne
Przez wiele kolejnych lat miasto i mieszkańców wyniszczały wojny polsko- szwedzkie oraz liczne zarazy
W 1677 roku Jan III Sobieski pozwolił osiedlać się kupcom ormiańskim, greckim i żydowskim. Dzięki handlowi zbożem, miasto rozkwitało. Jednak zapotrzebowanie Europy na zboże malało i stopniowo rozpoczął się upadek miasta.
Upadek ten przypieczętowały kolejne rozbiory Polski…W czasie powstania listopadowego , 18 marca rozegrała się tutaj jedna z bitew tzw bitwa pod Kazimierzem Dolnym.
Kazimierz został ponownie odkryty w końcu XIX wieku i stał się miejscowością wypoczynkową .W licznych wąwozach wśród ogromnej bujnej zieleni, budowano wille i pensjonaty .
II wojna światowa przyniosła kolejne zniszczenia.
Odeszli Mieszkańcy , którzy stanowili koloryt , smak i zapach tego miasta. Żydzi polscy. Obrazy ich świata zostały , obrazy stare i nowe. We wszystkich galeriach widzimy ciemne, poważne twarze, pejsy, kapelusze i wielki czarny smutek w oczach…
Inne ślady to kirkut . Zadbany . Na nagrobkach jacyś ludzie ze świata stale układają kamyki jeden na drugim.
Jest niezwykła knajpa „ U Fryzjera „ gdzie dziwne nazwy dziwnych dań kuchni żydowskiej . znaleźć można.
Jest Mały Rynek , na którym nocą są wyświetlane filmy. Wtedy tłumy młodych siedzą na ziemi, na bruku . Oglądają w milczeniu te filmy , a obok posępnie czernieje dobrze zachowana stara drewniana jatka . Tak , to ta jatka z której kiedyś , całkiem niedawno, spływała drewnianymi rynsztokami krew rytualnie zabijanych zwierząt , by mięso koszerne było.
Jedno jest tylko niezmienne .Od wieków takie samo , stale tajemnicze i niezbadane granatowe niebo nad głowami i gwiazdy i księżyc…a może jak u Marii Kuncewiczowej” Dwa księżyce”…..
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?