Z jednej strony wydrukowano na nich numery alarmowe do służb ratowniczych, a z drugiej informacje o komitecie dobroczynnym. Pojawia się tam jednak imię i nazwisko kandydatat na radnego, który szefuje temu komitetowi.
O agitacji pod kościołem i złamaniu ciszy wyborczej poinformowana została policja.
Miejska Komisja Wyborcza w Inowrocławiu i miejscowa Komenda Powiatowa Policji twierdzą jednak, że informacje o rzekomym złamaniu ciszy wyborczej są nieprawdziwe i nie znajdują potwierdzenia w prowadzonym przez policję postępowaniu.
Czytaj więcej na: www.pomorska.pl/Inowroclaw
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?