Z powodu tych zaniedbań pracownik medyczny musiał podjąć decyzję o zamknięciu schroniska. Grzegorz Kurkowski tak uzasadnia swoje stanowisko: "Moje prośby pozostały bez odpowiedzi. Nie miałem wyjścia: musiałem zdecydować o zamknięciu schroniska. Sytuacja sanitarna jest tak zła, że groziła zdrowiu zwierząt".
W ośrodku w Celestynowie przebywa obecnie 600 psów a pracownicy - mimo szczerych chęci - nie potrafią sobie poradzić z nadmiarem obowiązków. Skład personelu jest zdecydowanie zbyt mały w stosunku do tak dużej liczby przebywających w schronisku zwierząt. Chociaż - jak podaje "Gazeta Wyborcza" - wszystkie psy sprawiają wrażenie zdrowych i dobrze odżywionych.
Obecnie schronisko działa nielegalnie. Żadne ze znajdujących się tam zwierząt nie zostanie wyrzucone, ale w związku z brakiem zezwolenia na działanie placówka straci możliwość przyjmowania darmowego przeterminowanego mięsa, którym karmiono podopiecznych. "Gazeta Wyborcza" podkreśla, że sprawą schroniska zdaje się zupełnie nie interesować gmina, która nie przejęła się problemem i zostawiła właścicieli schroniska samych sobie.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?