Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Złodzieje wymuszają doładowania przez smsy

Daniel Świerżewski
Polskapresse
Wszyscy znają metodę "na wnuczka". Złodzieje mają jednak w zanadrzu także inne sposoby kradzieży. Do tego celu wykorzystują smsy i prośbę o kupno doładowania.

Ofiarą oszustwa o mały włos nie padli rodzice jednego z naszych czytelników, Janusza. "To ja, wasz syn. Kupcie mi doładowanie za 50zł. Piszę od kolegi" - taką wiadomość otrzymał ojciec internauty. Na szczęście zachował czujność i nie dał się podejść złodziejowi.

Jak się okazuje, ta metoda jest doskonale znana policji. - Wyłudzanie doładowań do telefonów nie jest nową metodą działania oszustów. Znana jest funkcjonariuszom zajmującym się ściganiem tego typu przestępstw od kilku lat. Nie odnotowujemy dużej ilości zgłoszeń, jest to zjawisko marginalne - powiedział nam Tomasz Oleszczuk z Zespołu Prasowego KSP.

Czytaj także: Złodzieje kradną samochody "na butelkę". O co chodzi?

- Każda osoba, która otrzyma sms z prośbą o doładowanie konta, powinna najpierw zweryfikować nadawcę takiej informacji aby się upewnić, kto tak naprawdę prosi nas o doładowanie. W przypadku gdy okaże się, że jest to oszust należy złożyć zawiadomienie o oszustwie. Pod żadnym pozorem nie wolno doładowywać konta zanim nie sprawdzimy, czy to nasze dziecko lub znana nam osoba jest w potrzebie. Po złożeniu zawiadomienia o oszustwie wszczynane jest dochodzenie, w ramach którego ustalany jest właściciel telefonu, z którego dokonano oszustwa. Przy użyciu nowoczesnych środków technicznych są duże szanse namierzenia takiej osoby - dodał Oleszczuk.

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto