Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Znaki historii – Troki, Kowno, Kłajpeda

Redakcja
Historii nie da się szybko opowiedzieć. Można ją fałszować, wykorzystywać, ale ona stale będzie powracała i ciągle przynosiła nowe wątki. Mądrzy są Ci, którzy potrafią na niej się uczyć...

Być w Wilnie, a nie zahaczyć o Troki, to tak, jak być w Rzymie i papieża nie widzieć (to drugie mnie się przydarzyło). To tylko 28 km, ale otoczenie – ho,ho.. Zobaczycie na zdjęciach. Ale ja o czym innym – dynastię Jagiellonów, miłościwie nam i Litwie panującą, pamiętacie. A właśnie jej historia zaczęła się w Trokach, od kniazia Giedymina. Wówczas Troki były stolicą Litwy.
Główną atrakcją Trok jest obronne zamczysko, zbudowane przez Witolda. Z jego zdobyciem były kłopoty, ale udało się to Moskalom w 1655 r. I stały sobie ruiny, stały, straszyły swym wyglądem. W okresie międzywojennym usiłowano je odbudować, ale nie wyszło. Zrobiono to dopiero po II wojnie światowej. Fajnie się go zwiedza – i piętra, i dziedziniec, i mury... Wykorzystano sale na Muzeum Historyczne, ukazujące Wielkie Księstwo Litewskie.
Drugą atrakcją Trok są Karaimowie. To taki dziwny lud, sprowadzony jeszcze w XIV wieku przez Witolda. A sprowadził ich z Krymu (czasy wojen ze Złotą Ordą) aż 400 rodzin. To byli urodzeni wojownicy. Z nich Witold utworzył swoją gwardię przyboczną. Część Trok w pobliżu zamku zabudowana jest domami Karaimów. Cechą charakterystyczną tych domów są trzy okna: jedno – dla Boga, drugie – dla Witolda, trzecie – dla domowników. Tak aby skończyć ten temat – Karaimem nie można się stać. Można się nim urodzić. Jest to lud, którego wiara jest odłamem judaizmu -uznają TYLKO Stary Testament. Zdjęć tu niestety nie mam - skończyły mi się baterie...
Jeszcze jedna ciekawostka – 1/5 ludności Trok to Polacy.
Kowno – drugie co do wielkości miasto Litwy. Położone jest u ujścia Willi do Niemna. W okresie międzywojennym, gdy gen. Żelichowski „ukradł” Wilno Litwinom, Kowno pełniło rolę stolicy Litwy. Zobaczycie zdjęcia, na pewno stwierdzicie, że warto to zobaczyć. Naszą przewodniczką była starsza Pani, która przedstawiła się jako szlachcianka z Wodoktów (uszy podniosły się nam od razu – Sienkiewicz przed oczami...). Jako anegdotkę przytoczę zdarzenie – szliśmy nad Niemnem, gdy odezwała się jej komórka. I wówczas Ona, z przepięknym zaśpiewem, odezwała się: „Zobaczmy, któż tak do mnie puka...”. Opowiadała świetnie. Po powrocie do Polski zakupiłem sobie dyktafon – będę nagrywał przewodników. Przecież nie sposób zapamiętać wszystkich rzeczy, o których mówią. Zgram to sobie do komputera i w każdej chwili, gdy zacznę oglądać zdjęcia, będę mógł znów słuchać i tam być...
Kłajpeda – Największy port Litwy. Zachowanych zabytków bardzo mało. Kościół NMP, ruiny zamku i zabytkowe kamieniczki w stylu pruskim. (fotogaleria)
O Kiejdanach już pisałem w tekście sprzed kilku miesięcy. Nike będę się powtarzał. Najwyżej puszczę jeszcze trochę zdjęć... (fotogaleria)
Połąga – to już w zasadzie tylko zdjęcia. Jest to najsłynniejszy kurort litewski (coś w charakterze naszego Sopotu). Ale to już zdjęcia.. (fotogaleria)
 
To tyle o Litwie. Wielu rzeczy już nie pamiętam. Następny tekst z serii będzie dotyczył Łotwy...
 
Manro
 
 

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto