Dzięki pomocy dr Beaty Mazur z Gabinetu Weterynaryjnego w Górnie suczka została zabrana z parkingu. Okazało się, że miała szczeniaczki i pewnie po odkarmieniu została wyrzucona z domu. Ma około 3 lata, jest czarna z białym krawacikiem. Ma miękką sierść i długi ogonek jak pióropusz. - Suczka jest wierna, zapatrzona w człowieka, mimo, że w moim Gabinecie Weterynaryjnym przebywa od kilku dni – mówi dr Beata Mazur. – Nie jest agresywna, choć troszkę zazdrosna o inne zwierzęta. Jest psem bardzo cierpliwym, lubi dzieci. Została wysterylizowana, odrobaczona i zaszczepiona. Jest w dobrym stanie zdrowia. Pilnie szukamy dla niej domu i nowego, kochającego właściciela, a sunia z pewnością odwdzięczy się wiernością i sercem.
/KAK/
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?