– Żałuję tego co zrobiłam. Poniosłam konsekwencje i zostałam wyrzucona z agencji modelingowej. To było trudne dla mnie, bo mi na tym zależało – mówiła, wedle relacji radia RDC przed sądem instagramerka.
Najpierw słychać słowa "zrób to", potem śmiech. Niedoszła modelka i gwiazda social media uderza następnie młotkiem w rzeźbę. Dlaczego? Bo tak. Już po burzy jaką wywołało, dodajmy: publiczne nagranie na którym Julia S. niszczy rzeźbę, dziewczyna zastrzegła, że nie zamierza tłumaczyć swoich motywacji. Za swoje zachowanie jednak przeprosiła.
Proces karny oraz trwający od roku internetowy lincz to nie jedyne konsekwencje jakie spadły na dziewczynę. Również jeden z banków którego modelką była Julia S., potępił jej zachowanie i zrezygnował z dalszej współpracy z dziewczyną.
O zniszczeniu zabytkowej rzeźby poinformował policję Stołeczny Konserwator Zabytków. Za zniszczenie zabytku grozi jej kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. Oskarżona przyznała, że gdy demolowała zabytek była pod wpływem alkoholu.
Modelka poza swoim profilem na Instagramie prowadzi także profil swojego psa. Ten zdaje się jednak zachowywać z większą rozwagą. Może dlatego, że obserwuje go zaledwie niewiele ponad 300 osób.
Zobaczcie też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?