Mecz Polska - Rosja rozpoczął się około godz. 21.00. Na wykresie wodociągów warszawskich widać, jak w tym samym momencie gwałtownie spada zużycie wody w całym mieście.
Udostępnij artykuł na Facebooku |
Warszawiacy zużyli jeszcze mniej wody w chwili, gdy w 38. minucie padła bramka dla Rosjan. Zaraz potem rozpoczęła się przerwa. Warszawiacy poszli do toalet, co doskonale widać na wykresie. Słupek gwałtownie wzrósł i znacznie przekroczył średnią.
W momencie rozpoczęcia drugiej połowy zaczął opadać, nieco leniwie. Być może wiele osób potrzebowało więcej czasu na załatwienie swoich potrzeb, albo w pubach i barach były spore kolejki do toalet…
Chwilę po golu Błaszczykowskiego w 58. minucie słupek zaczął opadać coraz szybciej, co pokazuje, że wielu kibiców jeszcze szybciej wracało oglądać mecz.
Warszawiakom zaschło w rurach, gdy... Tytoń stanął w bramce
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?