Zobacz, jak dziś wygląda dom Adasia Miauczyńskiego i jego okolice. Tu kręcono kultowy "Dzień Świra"

Ursynów to jedna z tych warszawskich dzielnic, które zajmują niezwykle ważne miejsce w historii polskiej kinematografii. To w końcu tam kręcono m.in. legendarny serial Stanisława Barei "Alternatywy 4" oraz sceny do "Dekalogu I” Krzysztofa Kieślowskiego. W tej części stolicy tworzono także takie kultowe tytuły jak: "Kiler-ów 2-óch", "Zmiennicy", "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz" i "Pan Tadeusz".

Nie wszyscy miłośnicy polskiego kina wiedzą, że również na Ursynowie powstawały zdjęcia do jednej z najpopularniejszych produkcji XXI wieku. Mowa o "Dniu Świra" w reżyserii Marka Koterskiego. Tytuł, którego premiera miała miejsce w 2002 roku, wciąż jest chętnie oglądany, zarówno przez wiernych fanów, jak i nowe pokolenia widzów.

W raporcie sporządzonym przez Uniwersytet SPWS dla Filmoteki Narodowej - Instytutu Audiowizualnego w 2021 odnotowano, że badani wskazali "Dzień świra" jako polski film wszech czasów. Na sukces produkcji składa się potężna ilość elementów. Bez wątpienia do najważniejszych z nich należą: rewelacyjny scenariusz, w którym poruszanych jest wiele uniwersalnych problemów, zabawne dialogi oraz wreszcie - genialna rola Marka Kondrata. Aktor wcielił się w postać 49-letniego polonisty-rozwodnika, mierzącego się ze swoimi lękami i słabościami. Główny bohater filmu mieszkał na jednym z ursynowskich osiedli, w bloku przy ulicy Kulczyńskiego 7. Na poniższych zdjęciach możecie zobaczyć, jak budynek i jego okolice wyglądają dziś.

Sfrustrowany, duszący się we własnym życiu Adaś Miauczyński narzekał niemalże na wszystko. Radość czerpał jedynie ze wspomnień o dawnej miłości, a sens istnienia upatrywał w swoim synu, któremu z całych sił chciał przekazać chociaż ułamek nabytej przez lata wiedzy. 49-latek niechętnie rozmawiał z ludźmi, a jeżeli do takich sytuacji już dochodziło, zazwyczaj miały one negatywny wydźwięk.

Tytułowy "Świr" był skonfliktowany z sąsiadami, narzekał na hałasy dobiegające z podwórka, a także na psy załatwiające się nieopodal jego bloku. Wiele scen z filmu zyskało miano "kultowych". W pamięci widzów zapadły m.in. spacer Adasia w towarzystwie wypróżniających się na trawniku zwierząt, kopnięcie psa-inwalidy, kłótnia z koszącym trawę mężczyzną, wyzwiska kierowane w stronę robotników i ulicznego grajka oraz wieczorna "modlitwa Polaka". Wszystkie te sytuacje miały miejsce właśnie na ursynowskim osiedlu przy ulicy Kulczyńskiego 7, położonym niedaleko metra Imielin.

Oprócz Warszawy, sceny do filmu zrealizowano również w małej miejscowości "Dębki" w województwie pomorskim.