Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żoliborz. Skradziono tablicę upamiętniającą Lecha Kaczyńskiego. Policja szuka sprawców

Redakcja
fot. UD Żoliborz / Krystian Dobuszyński
Warszawa. Z elewacji budynku przy ul. Suzina 3 na warszawskim Żoliborzu zniknęła tablica upamiętniająca nieżyjącego prezydenta RP i prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego. Zaskoczeni są zarówno żoliborscy urzędnicy, jak i zarządca budynku. Oba te organy deklarują, że nikt nie zlecał demontażu tablicy. Najprawdopodobniej doszło więc do kradzieży lub aktu wandalizmu. Sprawcy są poszukiwani przez policję. Szczegóły w artykule poniżej.

Żoliborz. Ktoś ukradł tablicę upamiętniającą Lecha Kaczyńskiego

Blok przy ul. Suzina 3 na warszawskim Żoliborzu. Tam urodził się i mieszkał nieżyjący już prezydent RP i prezydent Warszawy Lech Kaczyński. W 2015 roku za sprawą radnych Olgi Johann i Michała Grodzkiego na elewacji budynku zawisła tablica upamiętniająca postać zmarłego 5 lat wcześniej polityka. W uroczystości odsłonienia tablicy uczestniczyli m.in. brat oraz córka Lecha Kaczyńskiego, ówczesny burmistrz Żoliborza Krzysztof Bugla oraz radni, którzy ufundowali tablicę.

W poniedziałek, 1 marca 2021 r. w mediach społecznościowych pojawiła się informacja o zniknięciu tablicy z elewacji budynku. Rzecznik prasowa dzielnicy nie potrafiła wytłumaczyć okoliczności tego zdarzenia. - O braku tablicy dowiedzieliśmy się z mediów społecznościowych. Nie mamy wiedzy na temat przyczyny jej zniknięcia - powiedziała PAP Donata Wancel z żoliborskiego ratusza.

Dzielnica kontaktowała się w tej sprawie z zarządcą budynku, tj. Warszawską Spółdzielnią Mieszkaniową "Żoliborz Centralny". Pracownicy administracji również mieli być zaskoczeni jej brakiem. Z informacji przekazanych nam przez zarządcę – nie ma w tym miejscu monitoringu, trudno więc nam się odnieść do przyczyn zniknięcia tej tablicy - mówiła rzeczniczka Żoliborza. Donata Wancel zapewniła, że demontaż tablicy nie był inicjatywą urzędu, ani spółdzielni mieszkaniowej.

Sprawą zajmuje się teraz lokalna policja. Funkcjonariusze z Żoliborza będą starali się ustalić sprawców oraz okoliczności zdarzenia.

- To dla mnie bulwersujące. Tablica upamiętniała prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który był szanowany, miał zasługi zarówno dla miasta, jak i dla kraju. Dla mnie jest to zwykły akt wandalizmu - powiedział PAP sędzia Wiesław Johann, mąż radnej Olgi Johann, która ufundowała tablicę.

Johann podkreślił także, że tablica znajdowała się w przestrzeni publicznej i została umieszczona na budynku zgodnie z przepisami prawa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto