Ofiarą skinów z Żółtek padł sklep i przystanek. Na tym pierwszym możemy przeczytać, że jesteśmy właśnie w stolicy white power. Trzeba przyznać, że jak na miejscowośś Żółtki, to bardzo odważne stwierdzenie. Ciekawe co na to skini z innych miast i miejscowości.
Za to na przystanku, oprócz nazistowskich bazgrołów, pojawił się, co bardzo zastanawiające, także sedes.
- Może ktoś miał kłopoty z żołądkiem - zastanawia się Beata, od której dostaliśmy zdjęcia.
Na te napisy będą musieli patrzeć tylko mieszkańcy Żółtek. Przebudowa ósemki idzie na tyle sprawnie, że już teraz droga omija miejscowość.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?