Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zoo w Opolu. Pierwszy rosomak w kraju mieszka u nas

Teraz Opole
Teraz Opole
Krzysztof Kazanowski/zoo
Zeth ma niecałe dwa lata, lśniące długie futro i sympatyczny pyszczek. Do Opola przeprowadził się ze Szwecji. Póki co jest lekko wystraszony. Kto to taki? Rosomak, pierwszy w kraju największy łasicowaty.

Nasz rosmak ma 21 miesięcy i trzy wybiegi do dyspozycji. Na razie kryje się przed zwiedzającymi. To dlatego, że musi poznać otoczenie, a przecież wszystko jest dla niego nowe. Kiedy odwiedziło go „ Teraz Opole" Zeth zaszył się między drzewami i ani na chwilę nie chciał wyściubić nosa w stronę dziennikarzy.Co ciekawe, zwierzęta te mają opinię krwiożerczych bestii. Tak jak do wilków, łatka „zabójcy" przylgnęła do nich niezasłużenie.- Te zwierzęta walczą, i owszem. Czasem są to nawet pojedynki bardzo krwawe, ale odbywają się tylko wtedy, gdy rosomak musi stoczyć bój o pożywienie. Najczęściej dzieje się tak zimą, gdy trzeba dzielić się padliną z innymi - mówi Krzysztof Kazanowski, z-ca dyrektora opolskiego zoo.Ze zdobywaniem pożywienia rosomaki nie mają najmniejszych problemów. Natura stworzyła z nich doskonałe maszyny do polowania. Choć słabo widzą, to mają kapitalny węch i słuch. Do tego niezwykle sprawnie biegają i wspinają się. To dlatego całe ogrodzenie wokół ich wybiegu jest zwieńczone „elektronicznym pastuchem" (w warunkach naturalnych taka zapora nie byłaby przeszkodą dla rosomaka).- Te zwierzęta radzą sobie w każdych warunkach tak dobrze, że na ich cześć nazwano rosomakami opancerzone samochody wojskowe - mówi wicedyrektor.W przyszłości do Zetha dołączy partnerka i ogród będzie mógł rozmnażać rosomaki.- Mamy pozytywną decyzję od europejskiego koordynatora hodowli tego gatunku. Teraz czekamy aż narodzi się partnerka dla Zetha - mówi wicedyrektor.Rosomaka można oglądać na wybiegu obok wilków.Rosomaki należą do rodziny łasicowatych, tak jak wydry czy łasice. Na pierwszy rzut oka trudno w to uwierzyć, bo wyglądem i sposobem chodzenia raczej przypominają niewielkie niedźwiedzie.- Ale nie zasypiają na zimę tak jak niedźwiedzie. Prowadzą nie tylko całoroczny, ale i całodobowy tryb życia. Co to oznacza? Że rosomaki żerują, jedzą i śpią na zmianę, niezależnie od pory dnia czy nocy - mówi Krzysztof Kazanowski.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto