Żukowo. Sąsiad zamontował szlaban, bo przeszkadzał mu ruch samochodowy

Nieduża ulica Fredry w Żukowie przeżywała ostatnio drogowe zamieszanie. To droga nieutwardzona. Jej wlot i wylot znajdują się na ul.Armii Krajowej. Mniej więcej w połowie drogi znajduje się stacja diagnostyczna dla samochodów. Na jej granicy pojawiła się blokada, uniemożliwiająca ruch samochodów.
Gdy budowałem stację diagnostyczną, teren miał przeznaczenie jako przemysłowy z dopuszczeniem funkcji mieszkaniowej - mówi Zenon Młyński, właściciel Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów.

– Potem dokoła powstały nowe domy. Komuś zaczął przeszkadzać ruch samochodów, na drodze dojazdowej do stacji od strony Żukowa został wykopany półtorametrowy dół. Utrudniał życie przez miesiąc. Gdy to nie pomogło, sąsiad zabetonował barierki, wkopał krawężnik na środku ulicy i postawił szlaban. Na drodze publicznej. Wcześniej doprowadził do tego, że wyjeżdżające ze stacji samochody ciężarowe mogą skręcać tylko w lewo, bo w na prawej odnodze ulicy obowiązuje zakaz ruchu pojazdów ciężarowych.
Jeszcze ubiegły w czwartek zabetonowane słupki, wkopany krawężnik broniły dostępu samochodom do stacji. W piątek blokada została częściowo zdemontowana.

– Blokada była samowolą budowlaną na gminnej drodze, nie mogła pozostać - wyjaśnia Marek Trepczyk, insp. ds dróg Urzędu Gminy w Żukowie.

Postawa mieszkańców sąsiadujących ze stacją diagnostyczną stwarza utrudnienia dla wszystkich użytkowników drogi, taksówkarze muszą zawracać, bo nie mogą przejechać zablokowaną drogą. Klienci nie mogą dojechać do stacji diagnostycznej.

Część mieszkańców ul. Fredry opowiada się za tym, by przekwalifikować tę uliczkę na ślepą.
Napisali taki wniosek do burmistrza, uzasadniając go tym, że na tym odcinku ul. Fredry mieści się Dom Spokojnej Starości Senior, a jego mieszkańcy w większości poruszają się na wózkach inwalidzkich lub za pomocą sprzętu rehabilitacyjnego. Wnioskodawcy piszą, że droga nie jest przystosowana do natężenia ruchu, jaki występuje w związku z działalnością stacji diagnostycznej. Zwracają uwagę, że pojawiła się spora różnica poziomów między placem stacji diagnostycznej a drogą.

– Sprawdzimy to - zapewnia Marek Trepczyk.

Dla odmiany inni mieszkańcy sprzeciwiają się ograniczeniu tonażu na fragmencie drogi w kierunku centrum Żukowa, bo cały ruch ciężkich samochodów skierowany jest na odnogę prowadzącą ku Pępowu.
Wygląda na to, że ulica Fredry w Żukowie dzielić się będzie na dwie różne drogi - tylko dla samochodów osobowych i dla wszystkich pojazdów.