ZUS skontrolował osoby przebywające na L4. Nie do wiary, co ludzie robią na zwolnieniach

Pracownicy przebywający na zwolnieniu chorobowym często nie leżą w łóżku, według zaleceń lekarza, a na przykład wykorzystują czas na remonty w domu, pracę zarobkową poza swoim miejscem pracy lub na udział w eskapadach. Po kontrolach w Łodzi wyszły na jaw inne, ciekawe fakty. Jedna z kontrolowanych osób, mimo kłopotów spowodowanych skręceniem stopy, brała udział w dwudniowym kongresie Świadków Jehowych. Chociaż ubezpieczona wyjaśniała, że przez cały program siedziała w takiej pozycji, iż nogę miała wyprostowaną, kontrolujący skierowali sprawę do lekarza orzecznika. Ten na podstawie posiadanej dokumentacji medycznej oraz opinii lekarza leczącego, uznał że udział w dwudniowym kongresie jest nieprawidłowym wykorzystywaniem zwolnienia lekarskiego i wpływa na wydłużenie okresu niezdolności do pracy. Wśród skontrolowanych była też osoba, która w czasie zwolnienia wybrała się na pielgrzymkę do Częstochowy.

Inny ubezpieczony uznał, że czas zwolnienia lekarskiego można wykorzystać na sporty ekstremalne, jak opisuje rzeczniczka ZUS. W czasie zwolnienia uczestniczył w kilkugodzinnym spływie kajakowym na Litwie, dodatkowo brał udział w Maratonie Komandosa, który w ocenie organizatorów ma charakter ekstremalnego wydarzenia sportowego mogącego prowadzić do utraty życia i zdrowia.

Kontrole na zwolnieniu i ich skutki
- Zwolnienia do kontroli typowane są przez ZUS na drodze losowania, ale także wskazywane w przypadku powtarzających się krótkotrwałych zwolnień, po ustaniu tytułu do ubezpieczenia czy też na skutek składanych przez pracodawców wniosków o zweryfikowanie zasadności wystawienia zwolnienia lekarskiego - informuje Monika Kiełczyńska rzecznik regionalny ZUS w Łodzi. - Mieliśmy w ubiegłym roku także taką sytuację, w której pracodawca postanowił zatrudnić detektywa, by sprawdził czy pracownik wykorzystuje zwolnienie lekarskie jak należy, a następnie całą dokumentację wraz ze zdjęciami przekazał do ZUS.

Jak twierdzi, do ZUS docierają wnioski o kontrolę, w których wskazywane jest do ubezpieczeni robią podczas chorobowego. Skutkami takiej kontroli może być skrócenie czasu trwania zwolnienia lub całkowite jego cofnięcie. W uzasadnionych przypadkach ZUS ma prawo nie wypłacić zasiłku. Tak dzieje się też często przez nieuwagę chorujących, którzy nie dostarczają dokumentacji o chorobie w ciągu siedmiu dni roboczych do pracodawcy.