ŻUŻEL - Dziewiąta runda GP 2010 na torze w Vojens

Dwa tygodnie temu biało-czerwonych zabrakło na starcie finałowego wyścigu w Gorican, gdzie po raz pierwszy w historii, rozgrywano turniej o Wielką Nagrodę Chorwacji. Jak śnieg na przedwiośniu topnieje przewaga liderów cyklu Grand Prix - Tomasza Golloba i Hampela nad obrońcą mistrzowskiej korony, Jasonem Crumpem. Australijczyk powrócił do wielkiej gry o złoty medal. Najlepsze dotychczasowe wyniki Polaków w Vojens nie rzucają na kolana. Dwa razy biało-czerwoni meldowali się na drugim stopniu podium - Gollob w 2002 roku i Rune Holta siedem lat później. Czy teraz, po raz pierwszy ujrzymy rodaka na najwyższym stopniu podium? Tor na obiekcie należącym do Ole Olsena, legendy duńskiego i światowego speedway’a, jest ciasny i krótki (300 metrów długości). Wcale nie musi pozostawać zmorą Polaków. Wszak 1 sierpnia, w imponującym stylu, rodacy w Vojens triumfowali w finałowym turnieju Drużynowego Pucharu Świata, a Gollob był najszybszym jeźdźcem niezapomnianych i dramatycznych zawodów.

Jeszcze przed turniejem na Speedway Stadion Milenium w Gorican kibicom wydawało się, że bój o złoty medal będzie wewnętrzną sprawą Golloba i Hampela. Ale Crump, już w Toruniu, wysłał ostrzeżenie biało-czerwonym. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że tercet liderów klasyfikacji generalnej podzieli między sobą tegoroczne łupy. Wszak czwarty w klasyfikacji generalnej Holta traci do trzykrotnego mistrza świata z antypodów aż 25 punktów. - Nie spoglądam na aktualny układ sił na szczycie tabeli klasyfikacji generalnej. To nie ma przecież sensu. W sobotę zamierzam w Danii awansować do finału. W Gorican, a przedtem w szwedzkiej Malilli, zabrakło mi na mecie kilkunastu centymetrów - przypomina Hampel.

Rywale Polaków także z optymizmem podchodzą do dziewiątego odcinka tegorocznego serialu pod tytułem Grand Prix. Duńczycy, przed swoimi fanami, pragną zrehabilitować się za chorwacką klęskę. Nicki Pedersen testował nowe silniki GM. Jego młodszy rodak, Kenneth Bjerre, przed rokiem przegrał w finałowym wyścigu z Andreasem Jonssonem i Holtą. - Ścigam się po to, aby zostać mistrzem świata, ale teraz chcę odzyskać pewność siebie - przyznał jeździec fabryczny czeskiej Jawy. Wszak początek tegorocznej rywalizacji w tym mistrza świata był dla Bjerre obiecujący.

Tymczasem nie ustają komentarze wokół pierwszego starcia Falubazu Zielona Góra z Betardem WTS Wrocław w półfinale drużynowych mistrzostw Polski. Przypomnijmy, że na torze w Zielonej Górze obrońcy tytułu pokonali wrocławian 46:44. Wynik meczu został jednak zweryfikowany przez sędziego, Wojciecha Grodzkiego z Opola, na 46:38 dla Falubazu. Arbiter anulował 6 punktów wywalczonych przez Piotra Świderskiego. Zawodnik Betardu, za wcześnie wyprowadził swoje motocykle z parku maszyn po zawodach. Trener Marek Cieślak zrugał zawodnika i kierownika drużyny, słowami których nie można jednak powtórzyć. Banalny błąd "Świdra" mocno skomplikował sytuację wrocławian przed rewanżem na własnym torze. Czy rzucą się na mistrzów Polski niczym głodne tygrysy?

Klasyfikacja generalna Grand Prix 2010 po ośmiu rundach:

1. Tomasz Gollob - 117, 2. Jarosław Hampel - 110, 3. Jason Crump (Australia) - 107, 4. Rune Holta - 82, 5. Kenneth Bjerre (Dania) - 81, 6. Greg Hancock (USA) - 75, 7. Chris Holder (Australia) - 73, 8. Chris Harris (Wielka Brytania) - 72, 9. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 65, 10. Hans Andersen (Dania) - 64, 11. Andreas Jonsson (Szwecja) - 61, 12. Nicki Pedersen (Dania) - 55, 13. Magnus Zetterstroem (Szwecja) - 52, 15. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 37, 15. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 33.

Triumfowali w cyklu GP w Vojens

1995 - Hans Nielsen (Dania), 1996 - Billy Hamill (USA), 1997 - Mark Loram (Wielka Brytania), 1998 - Nielsen, 1999 - Tony Rickardsson (Szwecja), 2000 - Greg Hancock, 2001 - Rickardsson, 2002 - Rickardsson, 2009 - Andreas Jonsson.