Zwłoki mężczyzny w Chotomowie. Strażacy zabezpieczali lądowisko dla śmigłowca LPR. W zaroślach odkryli ciało

Służby zgłoszenie o starszym mężczyźnie, który najprawdopodobniej się zadławił dostały w sobotę 10 września po godzinie 18.

Zadaniem strażaków było zabezpieczenie lądowiska dla śmigłowca LPR, który został wysłany do 80-letniego mężczyzny, którego życie było zagrożone z powodu zadławienia. To oni, podczas wykonywania swoich czynności, ujawnili w zaroślach zwłoki mężczyzny. Tożsamość zmarłego została już ustalona.

- Na miejscu okazało się, że nie ma wolnej karetki, więc wezwano śmigłowiec LPR - przekazał oficer prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie mł. bryg. Łukasz Szulborski. - Na łączce, na której miał lądować śmigłowiec, kręcące się tam osoby, znalazły ciało mężczyzny. Natychmiast powiadomiły o tym naszych ratowników, którzy pobiegli na miejsce. Okazało się, ze ciało leżało tam już jakiś czas. Miało plamy opadowe - dodał strażak.

Na miejscu pracowali śledczy pod nadzorem prokuratora.

- Przy ulicy Partyzantów znaleziono ciało 35-letniego mężczyzny. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich - powiedział Bartłomiej Śniadała z Komendy Stołecznej Policji.

Mężczyzna, do którego przyleciał helikopter LPR poczuł się lepiej i ostatecznie nie było konieczności jego transportu.