Mniej etatów oraz likwidacja niektórych stanowisk - m.in. dzięki tym posunięciom SP ZOZ w Pabianicach zaczął zmniejszać miesięczne straty.
W ubiegłotygodniowym numerze "Bliżej Ciebie" informowaliśmy o zmianach dotykających szpitalnych oddziałów. Dotyczą one również sfery organizacyjnej.
Aż 112 tys. zł rocznie wyniosą oszczędności dzięki zwolnieniu zastępcy dyrektora do spraw administracyjno-organizacyjnych. Zredukowano trzy etaty w działach zamówień publicznych, sekcji informatyki i księgowości, co ma zwiększyć dochód placówki o 81 tys. zł (osoby te były zatrudnione na umowy - zlecenia).
Tyle samo, jak szacuje dyrekcja, uda się zaoszczędzić poprzez zmniejszenie obsady w centrali telefonicznej, którą obsługiwało 6 osób, a będą tylko 3. Kolejne 60 tys. zł rocznie to efekt zwolnienia malarza i murarza.
Dwa działy - techniczny i administracyjny - zostały połączone w jeden, a w konsekwencji zmieniono zasady dyżurowania elektryków - z wariantu całodobowego na dyżury pod telefonem. Takie rozwiązanie pozwoliło zmniejszyć zatrudnienie o 3 pracowników, co, według obliczeń, przyniesie rocznie 90 tys. zł oszczędności.
- Zrezygnowaliśmy z ochrony szpitala - informuje dyrektor w sprawozdaniu wystosowanym do prezydenta Zbigniewa Dychto. - W skali roku zyskamy na tym ponad pół miliona złotych. W zamian, w godz. od 15 do 22, jest codzienny dozór porządkowy, którego miesięczny koszt to 1700 zł. Wydatki na ten cel są pokrywane z dochodów, jakie mamy z dzierżawy parkingów przy szpitalu.
O 25 tys. zł miesięcznie mniej będzie płacił SP ZOZ firmie zajmującej się żywieniem pacjentów.
Poza tym negocjacje w sprawie zmniejszenia ponoszonych przez placówkę kosztów zostały również przeprowadzone z firmą porządkową. Efekt to 10,5 tys. zł oszczędności w skali miesiąca. Ale dyrekcja nie jest z tej kwoty zadowolona.
- Dlatego umowa zostanie rozwiązana, a w drodze przetargu wybierzemy inną firmę - stwierdza dyrektor. - W wyniku tego wydaje się możliwe uzyskanie dalszych, niemal pięciokrotnie wyższych oszczędności.
Mieszcząca się dotychczas w podziemiach szatnia została przeniesiona na parter i teraz znajduje się przy głównym wejściu do budynku. Zwolnione pomieszczenia zajmuje teraz sklep z odzieżą.
W szpitalu pojawi się również bankomat sieci PKO BP. Wprawdzie roczny dochód z tego tytułu wyniesie tylko 12 tys. zł, ale będzie to duże udogodnienie zarówno dla pracowników, jak i pacjentów, gdyż w pobliżu placówki nie ma żadnego bankomatu.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?