Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zwykły Miś, a ma swoje święto

Karioka
Karioka
Któż z nas nie miał swojego misia? Miękki, pluszowy, czasami z łatką, towarzyszy nam od dzieciństwa, a czy znacie jego historię?

Światowy Dzień pluszowego Misia ustanowiono 25 listopada 2002 roku, dokładnie w setną rocznicę powstania maskotki. Historia jej produkcji sięga aż do 1902 r. i, co najciekawsze, rozpoczęła się niemal równocześnie w dwóch różnych częściach świata: Niemczech i w Stanach Zjednoczonych, co przy tamtejszej formie komunikacji transatlantyckiej jest z pewnością zadziwiającym zbiegiem okoliczności.

Amerykański wątek pluszowego misia
Wszystko zaczęło się w 1902 roku podczas polowania, na którym ówczesny prezydent Teodor Roosevelt postanowił uwolnić postrzelonego niedźwiadka, widząc w jego oczach strach i przerażenie. Rezygnując ze swojego trofeum i uwalniając małego misia, Roosevelt zyskał wielkie uznanie i podziw społeczeństwa.

Szkic Clifford Berrymana, który zapoczątkował szał na misia w USA

Całą sprawę nagłośnił twórca komiksów, Clifford Berryman, który zainspirowany  tą historią stworzył serię rysunków, pt. „Drawing the Line in Mississippi". Te z kolei po ukazaniu się w gazecie „The Washington Post” 16 listopada 1902 roku natchnęły sklepikarza z Brooklynu, Morrisa Mitchoma, który za specjalną zgodą prezydenta zaprojektował i umieścił na wystawie swojego sklepu ze słodyczami pluszowego misia z ręcznie podpisaną kartką „Miś Teddy’ego”. I to był moment, od którego zaczęto produkować i sprzedawać maskotki pod nazwą Teddy Bear, która dziś w języku angielskim jest określeniem wszystkich pluszowych misiów.

Niemiecki wątek pluszowego misia
Tutaj historia powstania prototypu misia jest zupełnie inna niż za oceanem, gdzie spełnił się „amerykański sen” Morrisa Mitchoma, który dzięki szybkiej reakcji na popularność Teddy Beara rozpoczął produkcje i stał się „pluszowym” potentatem - właścicielem „Ideal” – jednej z najbardziej znanych firm produkującej misie.
Twórcą niemieckiego pluszowego misia jest Richard Steiff, który jako student sztuki często odwiedzał Zoo w Stuttgarcie i szkicował zwierzęta, szczególnie młode niedźwiadki. Pracował u swojej cioci, Margarete Steiff, która zajmowała się produkcją zabawek i tam, wykorzystując swój talent rysowniczy i zaplecze zakładu, zaprojektował swój pierwszy model pluszowego misia.

Miś Richarda Steiffa
Należy dodać, że działo się to niemal równocześnie jak w Stanach Zjednoczonych. W 1903 roku Richard Steiff zaprezentował swojego misia na wystawie zabawek w Lipsku, gdzie spotkał się z wielkim zainteresowaniem i uznaniem dla swojej zabawki. I tam podobno pewien amerykański kupiec zamówił u Steiffa aż 3000 misiów i tak zaczęło się to pluszowe szaleństwo na świecie, które trwa do dziś.

Ulubiona przytulanka na świecie doczekała się również wielu odnośników w literaturze i filmach dla dzieci takich jak np. Miś Puchatek, Mis Fazzy, Mis Paddington lub znany polski Miś Uszatek. Należy również dodać jako ciekawostkę, że w 1984 roku zostało otwarte muzeum pluszowych misiów w Anglii, w którego kolekcji jest wiele misiów zaprojektowanych właśnie przez Richarda Steiffa. A ceny na organizowanych aukcjach dochodzą do astronomicznych sum, np. jeden z misiów Steiffa został sprzedany za 176 tys. dolarów.

I choć obecnie produkowane misie (na szeroką skalę) nie mają już szklanych oczu, ręcznie szytych nosków i pazurków, to i tak są prawdopodobnie najpopularniejszą zabawką i znajdują się chyba w każdym domu na świecie. A wszystkim dorosłym, którzy przechowują swoje misie, czy to w starym pudle, czy piwnicy, proponuję - niech w tym dniu odświeżą swoje stare pluszaki i wrócą wspomnieniami do czasów, gdy byli dziećmi. Bo czyż nie jest tego wart ten „nasz” oddany przyjaciel z dzieciństwa…?

STO LAT MISIU!

Zobacz też:


Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich MM-ki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje miasto.


od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto