Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co dalej z piwnicami Pałacu Saskiego?

Mateusz Gotz
Mateusz Gotz
Trwa dyskusja na temat przyszłości piwnic, odkrytych przy placu Piłsudskiego. W związku z prawdopodobnym przełożeniem rekonstrukcji Pałacu Saskiego, nie wiadomo jaka będzie ich przyszłość.

Jest bardzo prawdopodobne, że piwnice Ogrodu Saskiego "przegrają" z budową Mostu Północnego.
Władze maista, zdając sobie sprawę z narastających problemów komunikacyjnych, uznały tę drugą inwestycję za priorytetową, w stosunku do budowy Pałacu Saskiego - sztandarowego projektu byłego prezydenta stolicy, Lecha Kaczyńskiego.

Jeśli podczas czwartkowej sesji Rady Miasta, budowa Pałacu Saskiego zostanie skreślona z planu inwestycji, obejmującego projekty do 2012 roku, wtedy pierwsze prace na terenie placu Piłsudskiego zaczną się najwcześniej w 2013 roku.
Na przełożeniu budowy Pałacu, miasto oszczędziłoby około 30 milionów złotych.

Spór na temat priorytetów inwestycyjnych stolicy nasilił się w związku z odkryciem zabytkowych piwnic, podczas prac archeologicznych w okolicach Grobu Nieznanego Żołnierza.

Od czasu ich odnalezienia, w 2006 roku, trwa dyskusja na temat przyszłości historycznego znaleziska na placu Piłsudskiego. 17 maja 2007 roku, po wpisaniu piwnic do rejestru zabytków, porzucono pomysł ich demontażu, a dyskusja przeszła na temat metody ich zabezpieczenia. Jak dotąd w centrum miasta zarówno mieszkańców, jak i turystów odwiedzających Warszawę, straszą blachy, ochraniające teren znaleziska.

W związku z planami przełożenia budowy Pałacu Saskiego o pięć lat, powstały dwie grupy, posiadające różne wizje zabezpieczenia terenu. Adam Wagner, pracownik pracowni Projekt, twierdzi na łamach Gazety Wyborczej, że najlepszym rozwiązaniem będzie zasypanie piwnic, którym nie stanie się nic złego w tak krótkim czasie. (zakładając powrót do budowy Pałacu w 2013 roku.)

Innego zdania jest Paweł Barański, ze Stołecznego Zarządu Rozbudowy Miasta. Jego zdaniem, które prezentuje w GW, piwnice powinny zostać przykryte, a priorytetem jest likwidacja ohydnych blach, ocharaniających budowę.
Jako przedstawiciel miasta, Barański zdaje sobie jednak sprawę z faktu, że w przypadku, gdy miasto szuka oszczędności, pokrycie piwnic szklaną osłoną, której koszt szacowany jest na kilka milionów złotych, raczej nie wchodzi w grę.

Nie powinno być zaskoczeniem, że najbardziej radykalnym przeciwnikiem idei zasypywania piwnic jest Ryszard Cędrowski, archeolog kierujący pracami przy badaniach. Jego zdaniem zabytek powinien zostać osłonięty w taki sposób, aby prace przy piwnicach mogły być kontynuowane.
Dyskusje na ten temat podzieliły też samych warszawiaków.

Najprawdopodobniej więcej o przyszłości piwnic dowiemy się po czwartkowej sesji Rady Miasta. Nie oznacza to jednak, że dyskusje ucichną. Przeciwnie. Ewentualne przełożenie odbudowy Pałacu na rok 2012, jeszcze bardziej zaogni dyskusję.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto