Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KONTRAKT - HCP dostarczy do Szczecina sześć tramwajów Puma

Paweł Mikos
Produkcja sześciu tramwajów Puma dla Szczecina to parę miesięcy spokojnej pracy
Produkcja sześciu tramwajów Puma dla Szczecina to parę miesięcy spokojnej pracy Janusz Romaniszyn
Cegielski ma szanse na zrealizowanie prawie 40-milionowego kontraktu oraz na współpracę z amerykańską firmą w ramach offsetu.

Pod koniec ubiegłego tygodnia Krajowa Izba Odwoławcza rozstrzygnęła protest Fabryki Pojazdów Szynowych w sprawie dostarczenia tramwajów do Szczecina. KIO uwzględniła argumentacje FPS, spółki córki Cegielskiego i dzięki temu fabryka dostarczy sześć pojazdów Puma do stolicy województwa zachodniopomorskiego.

– Wartość tego kontraktu może wynieść około 40 milionów złotych – podaje Jarosław Lazurko, szef „Ceglorza”. – Harmonogram jest bardzo napięty, bo od podpisania umowy będziemy mieć tylko 8 miesięcy na dostarczenie tramwajów. Ale na pewno zdążymy – zapewnia prezes Cegielskiego.

Pozwoliłoby to na spokojną pracę w FPS przez kilka najbliższych miesięcy. Zwłaszcza że firma może pozyska także zamówienia z PKP Cargo i PKP Intercity oraz od kolei z Armenii. Gdyby rzeczywiście portfel zamówień w Fabryce Pojazdów Szynowych wzrósł, mogłaby ona zatrudnić pracowników, którzy zostali ostatnio zwolnieni z fabryki produkującej silniki okrętowe.

Jednak może się również okazać, że jakiekolwiek zamówienia dla FPS w żaden sposób nie wpłyną na „Ceglorza”. Według planu zarządu, zakład miałby jeszcze w listopadzie trafić w ręce Agencji Rozwoju Przemysłu. Zatem zyski wypracowane przez FPS w przyszłym roku nie trafiłyby do poznańskiej firmy, tylko do rządowej agendy lub już prywatnego inwestora.

– Minister skarbu państwa powinien nakłonić Agencję Rozwoju Przemysłu, aby ta przekazała Cegielskiemu pożyczkę na modernizację i pomogła w pozyskaniu nowych zamówień, a nie odkupywała za śmieszne pieniądze jedną z lepszych części całego koncernu – uważa posłanka SLD Krystyna Łybacka.

HCP przed upadkiem może uratować jeszcze amerykańska spółka Waukesha. Jest ona jedną z dwóch firm z USA, do których „Ceglorz” zwrócił się z prośbą o współpracę w ramach offsetu za samoloty F-16. Caterpillar odpowiedział negatywnie, natomiast Waukesha chce dać szansę fabryce z Poznania. Najpierw miałaby to być produkcja niektórych z części do silników montowanych przez Amerykanów. Odpowiednia oferta cenowa została wysłana z HCP do USA.

Jeszcze w tym miesiącu powinniśmy poznać stanowisko Waukesha. Jeżeli zaaprobują warunki Cegielskiego, to wkrótce HCP może zyskać dostęp do technologii pozwalającej na produkcję nowoczesnych silników i agregatów napędzanych gazem. Wówczas zmartwieniem władz „Ceglorza” będzie znalezienie nabywców na te produkty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto