Polska czwórka bez sternika - złożona zaledwie pięć dni temu - awansowała już do półfinału mistrzostw świata w Poznaniu.
10 tysięcy widzów brało udział w otwarciu w sobotę w Poznaniu wioślarskich mistrzostw świata. W imprezie na jeziorze Malta rywalizuje ponad 1100 zawodników - łącznie z niepełnosprawnymi z 52 krajów.
Pierwszy krok do finału
W niedzielę rozpoczęła się już rywalizacja na wodzie. Z 13 polskich osad startowało sześć. Świetnie spisała się czwórka bez sternika, w której wiosłuje Sebastian Kosiorek (LOTTO Bydgostia WSG Bank Pocztowy) wspólnie z Patrykiem Brzezińskim, Jarosławem Godkiem, Piotrem Buchalskim. Osada została złożona z zawodników, którzy nie zakwalifikowali się do ósemki. Biało-czerwoni od startu płynęli w prowadzącej stawce. Wygrali Słoweńcy - 6.00,77 min, przed Polakami - 6.01,73 i Amerykanami - 6.02,28.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni po naszm biegu - mówił Sebastian Kosiorek. - Nasza osada w takim ustawieniu została złożona zaledwie pięć dni temu. Nie wiedzieliśmy, na co nas stać i od razu awansowaliśmy do czwartkowego półfinału. Nasi rywale - Słoweńcy i Amerykanie - na ostatnim Pucharze Świata w Lucernie zajmowali 2. i 3. miejsce. Cieszymy się, że udało nam się wysłać Amerykanów do repasażu. Jeśli uda nam się awansować do finału będzie to ogromny sukces.
Obok czwórki do półfinału awansowała bezpośrednio dwójka podwójna kobiet - Magdalena Fularczyk, Julia Michalska - które wygrały swój bieg.
Przegrali z faworytami
Pozostałe cztery osady muszą szukać swoich szans w repasażach.Michał Słoma (AZS UMK Energa Toruń) z Wiktorem Chablem zajęli 3. miejsce. Torunianin był zadowolony ze swojego występu.
- W swoim przedbiegu mieliśmy bardzo silnych rywali - powiedział Michał Słoma. - Brytyjczycy to brązowi medaliści igrzysk z Pekinu. Estończycy stanęli na podium ostatniego Pucharu Świata w Lucernie. My jeszcze 1,5 miesiąca temu traciliśmy do nich 13 - 14 sekund. Dziś jesteśmy gorsi zaledwie o 1,5 sekundy. Jesteśmy dobrej myśli, że z repasażu, z którego będą się kwalifikowały trzy osady, we wtorek awansujemy do półfinału.
Także trzecie lokatę zajęła skiffistka Agata Gramatyka. Czwarta była dwójka bez sternika, Łukasz Pacześ - Dawid Kardas, a piąty skiffista wagi lekkiej, Bartłomiej Leśniak.
Dziś w przedbiegach startuje pozostałe sześć osad, w których wiosłuje 12 zawodników z Bydgoszcz, Torunia i Włocławka.
Czwórka podwójna wagi lekkiej z Natalią Maciukiewicz (Bydgostia) od razu popłynie w niedzielnym finale. Do tej konkurencji zgłosiło się bowiem tylko pięć osad.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?