Mieszkańcy Pragi-Północ nie od dzisiaj narzekają na festiwal "Otwarta Ząbkowska". Jednak w ubiegłym roku ulica była nieprzejezdna jedynie w weekendy, w tym - już przez cały tydzień. Efekt? Korki na ul. Brzeskiej.
"200 metrów - 13 minut. Tak wygląda obecnie poruszanie się Brzeską po zamknięciu Ząbkowskiej" - skarżą się członkowie ruchu Kukiz'15 dodając: Zamykanie ulic wskutek czego te samochody muszą zmieścić się na mniejszej przestrzeni, generuje korki i związany z nimi smog. Skoro przez całe rządy HGW zwężanie ulic nie tylko nie polepszyło jakości powietrza a wręcz przeciwnie - jego jakość jest najgorsza od lat to chyba coś jest nie tak z taką polityką?
Pod postem rozgorzała gorąca dyskusja. "Osobiście nie pamiętam, żeby przed zamknięciem Ząbkowskiej i utworzeniem buspasa na Kijowskiej w wakacje na Brzeskiej był korek. Teraz jest regularnie (w wakacje!) - pisze Marcin.
Podobnego zdania jest administrator facebookowego fanpage'a "Aktywista wie najlepiej czego chce". Jak mówi, tysiące ludzi dojeżdżających do pracy w centrum miasta ma utrudniony dojazd (poprzez skumulowany efekt zamknięcia części Ząbkowskiej oraz wyznaczenia bus-pasa na ul. Kijowskiej w imię "wygody" osób z Ząbkowskiej oraz "festiwalu kultury". - To czysta złośliwość. Festiwal ten odbywa się wyłącznie w weekendy, a w tygodniu nic tam się nie dzieje. Zamknięcie tej ulicy 24 godziny na dobę jest nieuzasadnione - podkreśla i dodaje: Działanie to jest wbrew interesom ludzi i obniża jakość ich życia. Nie każdy ma przecież szybki dostęp do transportu zbiorowego (metra).
Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Zamykać Ząbkowską na całe wakacje czy nie?
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?