Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policja masowo rekwiruje kolejne komputery. Tym razem chodzi o bardzo znany film

red.
Ściągnąłeś ten film? Spodziewaj się wizyty policji i utraty komputera
Ściągnąłeś ten film? Spodziewaj się wizyty policji i utraty komputera pixabay.com CC0 Public Domain
Od trzech tygodni w internecie huczy od doniesień, że policja masowo rekwiruje komputery, na które nielegalnie ściągnięto film "Wkręceni" z 2013 r. Teraz pojawiła się informacja, że podobną akcję rozpoczęto przeciwko internautom, który pobrali z torrentów "Drogówkę" Smarzowskiego z tego samego roku. Mogą się oni spodziewać wezwania na komisariat w celu złożenia wyjaśnień - możliwe jest też zarekwirowanie sprzętu.

Czytaj też: Ściągnąłeś ten film? Spodziewaj się wizyty policji i utraty komputera

Wśród internautów zakrojone na szeroką skalę akcje budzą mieszane uczucia; zwracają też uwagę, że to łatwy sposób na podreperowanie policyjnych statystyk. Na ciekawy element sprawy zwróciła też uwagę Gazeta Finansowa, podkreślając, że firmy, w których interesie jest walka z piractwem, nagradzają policjantów "złotymi blachami", czyli specjalnymi nagrodami: "W dniu 17 grudnia 2015 roku „Koalicja Antypiracka” [w skład której wchodzi Związek Producentów Audio Video, Stowarzyszenie Sygnał oraz BSA] uhonorowała przedstawicieli jednostek policji, które wyróżniły się skuteczną walką z piractwem muzycznym, telewizyjnym czy komputerowym. (...). Wraz z wyróżnieniem, najlepsze jednostki policji dostają sprzęt elektroniczny. Komisariaty są wyposażane w komputery lub kamery. Niektórzy nagrodzeni policjanci otrzymują premie pieniężne, które są przyznawane także za wykrycie np. sprawców zabójstwa."

Czytaj też: Kupowałeś coś w internecie? Hakerzy mogą mieć dane Twojej karty [ZAINFEKOWANE SKLEPY]

Powtórka z rozrywki
Podobna sytuacja miała miejsce niemal równo rok temu: policjanci weszli do domów osób podejrzanych o ściąganie z torrentów tego samego filmu. Zabezpieczyli wtedy ok. 1000 komputerów, a ich właścicielom proponowano ugody. Wiele osób twierdzi, że tego typu działania to przejaw "copyright trollingu". Coraz częściej zdarza się bowiem, że kancelarie prawne wysyłają pisma listem poleconym, w którym żądają zapłaty za udostępnianie w internecie np. filmu czy gry komputerowej za pomocą sieci p2p. Kwoty często wynoszą kilkaset złotych.

Wiele osób płaci lub chce zapłacić dla świętego spokoju. W końcu w piśmie napisano, że naruszamy prawa autorskie, a kancelaria ma na to dowody - na ogół jednak nie jest to prawdą. Aby wysłać podobne pismo, wystarczy zgłosić, że doszło do udostępniania dzieła, podać numer IP, a organy ścigania ustalą, kto się kryje za adresami IP. Prawnicy korzystają potem z dostępu do akt sprawy, aby wysyłać wezwania do zapłaty, zanim jeszcze ktokolwiek udowodni komuś naruszenie.


Co grają w kinie? Sprawdź aktualny repertuar wszystkich warszawskich kin. Studyjne, multipleksy - tutaj znajdziecie listę filmów oraz dokładne godziny seansów: Repertuar Kin w Warszawie.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto