Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protest taksówkarzy, Warszawa. 8 kwietnia taksówkarze przystąpią do wielkiego strajku

(pij)
Pamiętny protest taksówkarzy przeciwko nielegalnym przewoźnikom  z maja 2017 r.
Pamiętny protest taksówkarzy przeciwko nielegalnym przewoźnikom z maja 2017 r. naszemiasto.pl/archiwum
Nie tylko nauczyciele planują na 8 kwietnia akcję strajkową. Do wielkiego protestu, który ma trwać „aż do odwołania” przygotowują się tego samego dnia taksówkarze z całej Polski, którzy mają zamiar demonstrować w Warszawie domagając się od rządu ukrócenia działalności nielegalnych przewoźników - kierowców wykonującym płatne usługi przewozu osób dzięki mobilnym aplikacjom kojarzącym poszukujących transportu pasażerów z osobami gotowymi zawieźć ich w żądane miejsce (Uber, Taxify i in.). „Walczmy o dobre życie naszych rodzin” - wzywają „taryfiarze” na internetowej stronie strajktaxi.pl.

Forma protestu w stolicy jest na razie tajemnicą. Taksówkarze wyznaczyli sobie w Warszawie kilka punktów zbornych. Co stanie się, gdy już tam zjadą, pozostaje w sferze domysłów. Wiadomo natomiast, że 2 kwietnia mają złożyć wojewodom w całej Polsce petycje do rządu z żądaniem natychmiastowego wyłączenia aplikacji do kojarzenia pasażerów z kierowcami. Jeśli ich postulat nie zostanie spełniony, 8 kwietnia pojadą do Warszawy.

Do protestu przygotowują się także taksówkarze z Łodzi. Zdaniem Mariusza Zielińskiego z Samorządnego Związku Zawodowego Taksówkarzy RP, w manifestacji na ulicach stolicy może ich wziąć udział nawet 500. Akcję popierają taksówkarskie korporacje.
- Na dniach na łódzkich taksówkach pojawią się plakaty z informacją o proteście. Już trochę tak oklejonych samochodów jeździ po mieście - mówi Zieliński.

ZOBACZ TEŻ: Napisy "Złodziej", "rozmawiam tylko po ukraińsku" - pod osłoną nocy "zaatakowali" kierowców [ZDJĘCIA,WIDEO]

Całe wideo dostępne: tutaj

Taxi Warszawa. Napisy "Złodziej", "rozmawiam tylko po ukraiń...

Wojna taksówkarzy z „lewusami”, jak pogardliwie nazywają oni kierowców korzystających z aplikacji, ma w Łodzi bogatą tradycję. W 2017 r. zatrzymali oni i przekazali w ręce łódzkiej policji ponad 90 kierowców parających się nielegalnym przewozem osób. W ubiegłym roku takich akcji zaniechano. Wznowiło je Stowarzyszenie „Łódzki Taksówkarz” powołane do życia pod koniec 2018 r. Od stycznia, na skutek działań taksówkarzy oraz kontroli przeprowadzonych przez Inspektorat Transportu Drogowego, na procederze nielegalnego przewozu osób przyłapano w Łodzi 18 kierowców (w tym kilku obcokrajowców). Wobec wszystkich inspekcja transportu wszczęła postępowania administracyjne, które na ogół kończą się wymierzeniem srogich kar finansowych.
– W obecnym stanie prawnym kary sięgają one 14 tysięcy złotych – mówi Michał Niedźwiedzki, zastępca naczelnika Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Łodzi.

Postulaty taksówkarzy (żródło: strajktaxi.pl):
„Biorąc udział w proteście walczysz o:

  • własną rodzinę, którą dziś niszczy tolerowanie przez państwo bezprawia na naszym rynku,
  • obowiązkowe szkolenia i egzaminy dla kierowców taksówek,
  • to, by nowe technologie nie były przepustką i alibi dla nielegalnych przewoźników,
  • nowe zapisy prawne eliminujące z rynku firmy i podmioty umożliwiające pracę „lewusom”,
  • zaprzestanie wydawania więcej niż jednej licencji taxi dla jednego podmiotu.”

ZOBACZ TEŻ: Najgorsze osiedla w Warszawie. 10 miejsc, w których mieszkańcy przeklinają swój los i żałują decyzji o zakupie

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto