Transparent na Legii to "grożenie śmiercią"? Jest zawiadomienie do prokuratury

Transparent o treści "KOD, Nowoczesna, GW, Lis, Olejnik i inne ladacznice - dla was nie będzie gwizdów, będą szubienice" pojawił się na tzw. Żylecie, czyli trybunie zajmowanej przez najzagorzalszych fanów Legii Warszawa podczas niedzielnego meczu z Piastem Gliwice. Władze stołecznego klubu zareagowały błyskawicznie i baner szybko zniknął z trybun. Na meczu obecny był m.in. wiceprezydent Warszawy Jarosław Jóźwiak, który poprosił klub o interwencję w tej sprawie.

Na poniedziałkowej konferencji prasowej odniósł się do transparentu sekretarz generalny Nowoczesnej Adam Szłapka. - To jest grożenie śmiercią konkretnym osobom. Mówię tutaj o redaktorze Tomaszu Lisie i pani redaktor Monice Olejnik, ale też grożenie śmiercią osobom, które zaangażowały się np. w Komitet Obrony Demokracji i członkom naszej partii, Nowoczesnej Ryszarda Petru - mówił polityk.

Źródło: TVN24/x-news

Szłapka dodał też, że złożył już zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście o możliwości popełnienia przestępstwa. Podkreślił, że liczy na zdecydowaną i szybką reakcję Zbigniewa Ziobry (minister sprawiedliwości) w tej sprawie, ponieważ jego zdaniem baner w jawny sposób nawołuje do nienawiści. Jego treść można także odczytać jako zniesławiającą, nawołującą do przemocy, stalkingu i gróźb karalnych.

Od transparentu zdecydowanie odcina się klub. Władze wydały już oświadczenie. "Legia Warszawa stanowczo odcina się od transparentów o charakterze politycznym, które były prezentowane na trybunach naszego stadionu podczas ostatniego meczu" - czytamy w komunikacie. Włodarze zaznaczają, że na stadionie przy Łazienkowskiej nie ma miejsca na treści, które zachęcają do przemocy i przekonują, że obiekt jest otwarty dla wszystkich, którzy chcą wspierać Legię.

Zobacz też: Legia Warszawa - Piast Gliwice. Pogrom na Łazienkowskiej, mistrzostwo coraz bliżej [ZDJĘCIA]