Browary Warszawy. Od przemysłowych gigantów po garażowe manufaktury
Piwna rewolucja w Warszawie?
Ostatnie lata tzw. piwnej rewolucji pokazały, że piwo da się warzyć także w małych ilościach, w małych browarach, w sposób daleki od masowej przemysłowej produkcji. Zanim w stolicy na dobre zagościł festiwal piwa, pojawiły się browary takie, jak chociażby Artezan. Na czym polega główna różnica między tzw. piwem kraftowym, a koncernowym? – Piwo z dużych browarów przemysłowych musi po prostu się sprzedać. Musi być tanie, a jego produkcja musi się ekonomicznie opłacać. Jest też takie, że wszystkim smakuje, a jak coś jest dla każdego to jest dla nikogo. Natomiast w browarach rzemieślniczych zawsze jest jakiś autor, rzemieślnik, tak zwany mistrz, który ma jakiś pomysł. Chce też stworzyć coś, co według niego będzie dobrym produktem i nie patrząc tylko i wyłącznie przez pryzmat finansowy – mówi Jacek Materski, właściciel browaru w podwarszawskim Błoniu. Więcej na kolejnej stronie ->> Na zdjęciu:Jacek Materski, browar Artezan. Zdjęcie zrobione podczas naszych odwiedzin browaru Artezan.