– To mozolna praca. Wszystko trzeba zinwentaryzować, aby potem dało się złożyć halę z powrotem do kupy – mówi MM-ce Maciej Poniatowski, dyrektor marketingu w firmie Kruszer, która rozbiera halę KDT.
Wnętrze blaszaka nie przypomina już w ogóle tego, co można było oglądać, gdy handlowali tam kupcy. Koparki wyburzają stoiska, elementy wyposażenia są segregowane, a potem wywożone na zewnątrz.
Po wyburzeniu boksów robotnicy wezmą się za demontaż klimatyzacji i instalacji przeciwpożarowej. – Żeby rozpocząć prace na zewnątrz, musimy poczekać do wiosny. Powód? Dach jest pokryty membraną z tworzywa sztucznego, której w niskich temperaturach nie da się w sposób cywilizowany zdemontować – wyjaśnia Poniatowski.
Blaszak ma zniknąć z pl. Defilad do 22 czerwca. To jeden z warunków przetargu, który wygrał Kruszer. Firma zapłaciła miastu za halę 103 tys. zł plus koszty rozbiórki. Wcześniej ratusz próbował dwukrotnie sprzedać obiekt - najpierw za 10 mln zł, potem za 7 mln zł. Ale chętnych nie było.
Niewykluczone, że po rozbiórce Kruszer zatrzyma halę dla siebie i będzie ją wykorzystywać jako magazyn.
Zobacz również:
Trwa rozbiórka w KDT [zdjęcia]
Grosze za halę po KDT
Są chętni na halę po KDT
Relacja na żywo: wojna o KDT [zdjęcia + wideo]
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?