- KDT: kibice kontra policja [wideo]
- Kupcy wracają przed KDT [wideo]
- Gronkiewicz-Waltz: za szkody zapłaci KDT
- KDT: Kupcy odbierają towar [wideo]
Część handlarzy z Kupieckich Domów Towarowych zabarykadowała się wewnątrz hali. Na zewnątrz grupa około stu osób próbuje uniemożliwić pracownikom ochrony i Straży Miejskiej dostanie się do środka. Pierwsza próba wejścia komornika na teren KDT nie udała się.
Na miejscu są cztery zespoły pogotowia, które udzielają pomocy poszkodowanym. Około godziny 9:00 ochrona rozpoczęła wyważanie drzwi. Wewnątrz hali widać ustawione barykady z dywanów i kartonów oraz biało-czerwone flagi.
Po wyważeniu drzwi do środka wpuszczono strumień wody. W powietrzu unoszą się kłęby gazu. Z informacji, jakie udało nam się uzyskać od kupców stojących na zewnątrz wynika, że w hali może znajdować się kilkaset osób, także kobiety w ciąży.
Komornik szykuje się do wejścia na teren KDT. Pracownicy ochrony zakładają maski przeciwgazowe. Wewnątrz hali kupcy próbują zabarykadować wejścia materacami, kratami i płytami ze sklejki. Pojawiła się informacja, że ochrona próbuje się dostać do hali przez dach. Kupcy pobiegli na górę, niektórzy trzymają w rękach gaśnice.
Z radiowęzła słychać hasła namawiające do dalszej obrony hali. "Żywcem nas nie wezmą. Do ostatniej kropli krwi będziemy się bić" - krzyczą kupcy zza barykady.
Ochroniarzom nie udało się wejść na teren KDT, ale wewnątrz hali unoszą się kłęby dymu. - Ludzie nie mają czym oddychać. Do wewnątrz cztery razy wrzucano gaz - powiedział nam rzecznik KDT Damian Grabiński, który jest obecny na miejscu.
- Gaz, który pojawił się na terenie hali KDT, nie został użyty przez Straż Miejską - podkreśla Bartłomiej Zieliński, Zastępca Komendanta Straży Miejskiej ds. Bezpieczeństwa. Na zewnątrz hali czekają oddziały policji gotowe do wejścia.
Około godz. 11:30 pracownicy ochrony przy użyciu drabin próbowali dostać się do KDT przez okna hali od strony Pałacu Kultury i Nauki. Kupcy zabarykadowani wewnątrz bronili się przy użyciu gaśnic.
Około godz. 12:00 ochrona podjęła kolejną próbę wejścia do hali. Policja stojąca na zewnątrz apeluje o rozejście się i ostrzega, że użyje środków przymusu bezpośredniego.
Około godz. 12.30 komornik w asyście Policji wszedł do hali KDT. Na dachu hali kupcy rozwiesili ogromną flagę narodową.
Tuż po godzinie 13.00 handlarze oraz osoby popierające kupców z KDT zablokowali ulicę Marszłkowską w marszu poparcia dla protestujących. W centrum tworzą się ogromne korki. Należy kierować się na objazdy, ponieważ ul. Marszałkowska była zupełnie nieprzejezdna, a dopiero ok. godz. 14.15 służby zaczęły próbę udrożnienia ruchu samochodowego i przepuszczają pierwsze auta. Także tramwaje zaczęły już kursować.
Kupcy krzyczą: "Warszawiacy, dziękujemy! Warszawiacy, dziękujemy!" Z kolei policja prosi o rozejście się i grozi wyciągnięciem prawnych konsekwencji.
Od godz. 14.10 prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz oraz wiceprezydent Andrzej Jakubiak prowadzą konferencję prasową w sprawie egzekucji hali KDT.
Najprawdopodobniej kibice jednego z klubów piłkarskich pobili policjanta. Wszyscy zebrali się ponownie przed KDT. Przed godziną 15.00 na miejsce wkroczyła policja konna.
- Ochrona Zubrzycki jest agresywna, to oni rozpylili mnóstwo gazu, zrobili nam komorę gazową! - relacjonuje MM-ce Dariusz Połeć z zarządu KDT. - Sam widziałem jak kopali i bili moją koleżankę, która teraz ma szpetnie rozbitą głową. Gdy prosiłem policję o interwencję to tylko wzruszyli ramionami. Ludzie od ochrony Zubrzycki wskazywali palcami konkretne osoby, które mieli schwytać i kopać. Oni dewastują nasz sprzęt, komputery. Teoretycznie mieli ochraniać komornika, któremu nic nie zagrażało, a tak naprawdę atakują nas. Pierwszy raz widziałem coś takiego na oczy. Wiele osób jest rannych - dodaje Połeć.
- Mamy już 12 rannych policjantów, jeden ma złamaną nogę, ponieważ dostał płytą chodnikową. Sprawcę już ujęliśmy. Ucierpiało także dwóch strażników miejskich oraz czterech pracowników ochrony: jeden z urazami czaszki i jeden z urazami kręgosłupa - informuje Marcin Szyndler, rzecznik stołecznej policji.
Czytelnicy alarmują, że od strony Raszyna nadciągają policyjne wozy na sygnałach, jadą z Radomia. Posiłki mają dotrzeć też z Płocka, Łodzi i Białegostoku.
- Z Białegostoku ok. godz. 15.00 wyjechało 105 policjantów, są teraz na rogatkach Radzymina i wkrótce powinni dotrzeć do stolicy - informuje MM-kę podinspektor Jacek Dobrzyński z białostockiej policji. - To normalna zasada, że trzeba zmienić funkcjonariuszy, którzy są teraz na miejscu.
Ok. godz. 16.20 policyjny kordon otoczył halę, w środku są jeszcze ludzie. Większość kupców zgromadziło się na pl. Defilad od strony PKiN, z kolei na dachu KDT została wywieszona czarna flaga. W centrum jest spokojnie.
Do poniedziałku handlarze z Kupieckich Domów Towarowych mieli czas na opróżnienie swoich boksów. Według planu ratusza – hala ma zostać zburzona. Na jej miejscu powstanie stacja przesiadkowa dla II linii metra, a w przyszłości Muzeum Sztuki Nowoczesnej.
Od stycznia KDT działa nielegalnie, po tym jak wygasła umowa z miastem na dzierżawę terenu. Według władz spółki, pracę przez to straci około 2 tys. osób. W KDT działa 700 boksów handlowych.
Pokażcie swoje zdjęcia i wideo, wyraźcie opinie o sytuacji kupców i KDT. Czekamy na Wasze wpisy na blogach, wieści oraz komentarze.
Zobacz również:
Będą protestować przeciwko KDT
Kupcy z KDT spalili kukłę Gronkiewicz-Waltz
Marsz kupców z KDT na Ratusz [MoDO]
Marsz kobiet z KDT na Ratusz [MoDO]
Nie ma mocnych na kupców z KDT?
Kupcy z KDT: Mamy za mało czasu na zabranie towaru
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?