Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jajka 3,2,1,0. Uwaga! Kurczaczki mielone żywcem - przyjdź na akcję fundację Viva!

Kamila Małocha
Polskapresse
Fundacja Viva! symboliczne zmieli żółte kurczaczki, w celu odtworzenia jednego ze wstydliwych etapów produkcji jaj, który ma miejsce w wylęgarniach. 2 kwietnia o godz. 13.00 przy stacji metra Centrum, odbędzie się happening edukacyjny, organizowany z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocy.

Podczas wydarzenia przedstawione zostaną mało znane fakty na temat nieetycznego chowu drobiu. Happening Viva! ma także promować weganizm, jako alternatywę dla niehumanitarnej eksploatacji zwierząt.

Zgodnie z prawem Unii Europejskiej klatki, w których żyją kury muszą mieć co najmniej 35 cm i grzędę, czyli zapewnić kurze minimum niezbędnego ruchu. Tymczasem szacuje się, że w Polsce od 10 do 15 proc. kur, czyli około 4 mln, nadal żyje w klatkach niespełniających tych wymagań.

– Kury trzymane są w ścisku, jedna nad drugą, nie mogą się obrócić, łamią nogi i skrzydła. Ponadto w stresie okaleczają się, więc obcina się im dzioby – mówi Cezary Wyszyński, Prezes Fundacji Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt Viva!. – To, co producenci tak chętnie przedstawiają nam jako zdrowe, wiejskie jaja, to najczęściej produkty pochodzące z systemu klatkowego i ferm przemysłowych, które przypominają bardziej fabrykę z systemem taśmowej produkcji, aniżeli hodowlę w tradycyjnym tego słowa znaczeniu – dodaje.

Czytaj także: Druga demonstracja przeciw masowemu zabijaniu psów na Ukrainie

Jeszcze bardziej brutalne praktyki wiążą się z rozmnażaniem kur. Po wykluciu, pisklęta płci męskiej, są masowo uśmiercane. Koguty są bowiem bezużyteczne z punktu widzenia ekonomicznego.

W Polsce dopuszczone jest uśmiercanie kurcząt w wylęgarniach poprzez zastosowanie urządzeń mechanicznych lub dwutlenku węgla (na mocy Rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 9 września 2004 roku). W praktyce oznacza to mielenie żywych piskląt lub ich zagazowanie.

– Niestety prawo nie zawsze stoi po stronie zwierząt, choć widać ogólną tendencję zmian na lepsze – mówi Cezary Wyszyński. – Pocieszające jest to, że my jako konsumenci mamy ogromny wpływ na los zwierząt. Absolutnym minimum jest zrezygnowanie z jaj z cyfrą 3 lub 2 na skorpuce. Zero oznacza hodowlę ekologiczną, a jedynka chów na wolnym wybiegu. Niestety w każdym przypadku stosowane jest mielenie kurcząt czy brutalny transport do rzeźni – ptaki są upychane do plastikowych pojemników - więc podczas happeningu będziemy namawiać do rezygnowania z kupowania jaj. Bojkot konsumencki jest potężną bronią, zwłaszcza, gdy inne środki zawodzą – tłumaczy.

Czekamy na Was 2 kwietnia. Pomóżcie zwiększyć świadomość Polaków i zakończyć te nieludzkie praktyki.

Czytaj także: Zadbaj o humanitarne traktowanie świątecznych karpi - podpisz petycję

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto