Przez ostatnie półtora roku PGE GiEK Skra występowała pod skrzydłami Andrei Gardiniego. Włoch objął drużynę w niełatwym momencie, a wymagający sezon PlusLigi 2023/2024 bełchatowska drużyna zakończyła na dziewiątym miejscu. To stało się impulsem do zmian. Jedna z głównych zaszła na stanowisku trenera. Nowym szkoleniowcem bełchatowian został Gheorghe Cretu
Szkoleniowiec największe sukcesy święcił niedawno w PlusLidze - z ZAKSĄ. W ciągu jednego sezonu 2021/2022 pod jego wodzą kędzierzynianie sięgnęli po Puchar Polski, mistrzostwo Polski, a wszystko okrasili złotem Ligi Mistrzów.W ubiegłym roku zdobył z reprezentacją Słowenii brązowy medal mistrzostw Europy. Warto przypomnieć, że wcześniej przez blisko sześć lat jego pracy z zespołem bardzo rozwinęła się również reprezentacja Estonii. Pod wodzą Gheorghe Cretu sięgnęła po dwa złote medale Ligi Europejskiej.
- Budowa zespołu zawsze zaczyna się od jego głowy, tj. trenera. Dlatego bardzo się cieszymy, że w kolejnym sezonie PGE GiEK Skra Bełchatów będzie prowadzona przez tak wybitnego szkoleniowca. Wiemy, jakie sukcesy idą za trenerem Gheorghe Cretu, ale znamy też specyfikę i kunszt jego ciężkiej pracy, umiejętność tworzenia i prowadzenia zespołu. To jest teraz potrzebne naszej drużynie w kolejnym etapie powrotu do stanu z najlepszych lat - podsumował powierzenie zespołu szkoleniowcowi Wiesław Deryło, prezes KPS Skra Bełchatów.
- Gheorghe Cretu to uznana marka w świecie siatkówki, nie tylko polskiej, ale również na całym świecie. To trener z sukcesami i bardzo dobrym warsztatem, a co dla nas bardzo ważne – z ogromną charyzmą i wyraźną osobowością. Wierzymy, że nasza współpraca będzie efektywna nie tylko dla pierwszego zespołu, ale przyniesie wiele korzyści i miłych chwil dla kibiców, młodych siatkarzy, partnerów biznesowych oraz mediów. Gianni to osoba bardzo otwarta, chętna do działania, i świadoma tego, że PGE GiEK Skra Bełchatów to szereg aktywności i działań, a realizując to wspólnie osiągniemy założone cele - powiedział Tomasz Koprowski, wiceprezes KPS Skra Bełchatów.
PGE GiEK Skra Bełchatów nie będzie pierwszym klubem prowadzonym przez rumuńskiego trenera. Już mało kto pamięta, że Gheorghe Cretu w sezonie 2010/2011 prowadził AZS Olsztyn. Następnie na kilka lat wyjechał z Polski, ale wrócił i przez trzy sezony stał na czele Cuprum Lubin. Klubu, który był skazany wtedy na "pożarcie" przez większe marki, a uzyskał naprawdę solidne efekty pracy. Z Cuprum na sezon trafił do ligi rosyjskiej, by w kolejnym objąć stanowisko trenera w Asseco Resovii Rzeszów. Do wspomnianej już ZAKSY trafił po kolejnej krótkiej pracy w Superlidze. Po bardzo udanym sezonie opuścił Kędzierzyn-Koźle i skupił się na pracy z reprezentacją Słowenii.
PGE GiEK Skra będzie więc jego piątym polskim klubem w karierze, choć trenerskie szlify Gheorghe Cretu zbierał na całym świecie. Oprócz wspomnianej bardzo silnej wtedy ligi rosyjskiej, w jego CV znalazły się m.in. liga katarska i austriacka.
Feta kibiców Motoru pod Areną
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?